LSO - CMAZ stereo

Nie brak nieba mi
Nie brak siły mi
Nie brak słońca
Nie brak też nocy
Więc patrzę naturze w oczy
Już nie patrzę na świata losy

To jest moje rodeo (aaaaaaaaa!)
CMAZ stereo steereeeooooo
Więc patrzę naturze w oczy

LSO na stereo posłuchaj tego
Już wiesz dlaczego
To jest moje rodeo (aaaaaaaaa!)
CMAZ stereo steereeeooooo

Niech to będą łzy szczęścia
I niech gorzkość serca zniknie na zawsze
Na zawsze

Księżyc wysyła mi znaki
I już mi nic mnie nie trapi
Szyderca na mnie się gapi
Gorzej nigdy nie trafi
Co mówię to było już dawno
Ty patrz jak chcesz na to na czarno
Codziennie chcę wiedzy tej bardzo
Jebać takich co nią gardzą
Przechodzę na stronę jasności
Z jedną nogą w ciemności
Czuję ciut szczęścia i złości
Jestem z naturą w jedności

Niech to będą łzy szczęścia
I niech gorzkość serca zniknie na zawsze
Na zawsze