Tekst piosenki:
Ja byłem wśród lwów najdzielniejszy
I na patrol sam mogłem iść
Spotkałem nieznakomego
Nie sądziłem, że groźny mógł być
Powtarzał, że wiedzę posiada
A wiedza władzy, sprzyja to fakt
Potrzebny był mu mój ryk
Rządzić chciał on i ja
Choć pomysł miał nieprzeciętny
To władzą dzielić nie chciałem się z nim
Lecz ten lew użył przynęty
Wspólnika miał co jadem gryzł
Odpowiedź teraz masz
Skąd jest blizna ta
Obiecał że ranę wyleczy
O ile wykonam co chce
Straciłem kontrolę i wtem
Ryknąłem cwaniakom że hej
Czy nagrodę jakąś mi władca da
Mufasa? On tylko się śmiał
Od tej pory Skazą mnie zwał
Moim wrogiem śmiertelnym się stał
I wtedy pewien lew
W Skazę zmienił się
Szukałem więc zemsty
Lecz los odebrał mi ryk
Mój drugi plan jednak się powiódł
Mufasa mi z drogi znikł
I gdyby nie ten kociak Simba
Na Lwiej Ziemi rządził bym wciąć
Lecz dziś przyszedł czas
By Simba utracił swój tron
Historię Skazy znasz
Skąd blizna zdobi twarz
Historię Skazy znasz
Ja wkrótce pokonam straż
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):