Tekst piosenki:
Tak to juz jest,tak juz byc musiało
Jedno zdarzenie,wszystko pozmienialo
Takie zycie nikt z nas nie jest święty
Każdy tylko sie czepia,szuka puenty
CzĘsto ranimy,kogoś nieświadomie
Wtedy jest za późno,gaśnie płomień
liczysz na to,ze cos sie zmieni
Walcz jeslii tli sie iskierka nadziei
Mijaj kazde,przeszkody po kolei
Czasem juz starać uwiez sie nie warto
Nadzieje wraz z czynem na strzępy podarto
Historia stara jak świat a dalej sie powtarza
Głupi błąd,mocno szczęściu zagraża
Budzisz sie ze snu,wokół Ciebie plaża
Nie wiesz dokąd isc,nie wiesz którędy
Wysoko kieliszki Ziom,wypijmy za błędy
Wypijmy za te bledy ktore kazdy z nas mial
wypijmy za te bledy ktore pan bog nam dal
wypijmy za tych ktorych nie ma wsrod nas
majac nadzieje ze wszystko zagoi czas x2
Juz polana w kieliszkach zimna wodka
Na nasze organizmy Danken dziala jak odtrutka
Co mam z tym zrobic by bledow nie popelniac?
staraj sie to zmienic musisz to zapamietac
Tak juz probowalem udziel innej rady?
Popatrz sie na siebie usun swoje wady
Nie wiem jak to zrobic teraz trudno zyc?
Przestanmy sie zamartwiac i przestanmy pic
Ty jak sobie radzisz w takiej sytuacji?
Wiesz ze jest mi ciezko i szukam porady
To moze pojdziemy i poszukamy razem?
Nie wiem dokad isc i za jakim drogowskazem
Chodzmy przed siebie ,ujdzie nam to plazem?
Zrobie co w mojej mocy nic na to nie poradze
Jak takowa znajdziesz to sie nia podzielisz?
Na razie o tym nie mysl ..Wypijmy za bledy
Wypijmy za te bledy ktore kazdy z nas mial
wypijmy za te bledy ktore pan bog nam dal
wypijmy za tych ktorych nie ma wsrod nas
majac nadzieje ze wszystko zagoi czas x2
Dzisiaj Pije za bledy rozgrzewa mnie od srodka
pije teraz za ciebie nie chcialbym cie juz spotkac
taka przykra historia niestety sie powtarza
wodka moim przyjacielem to czesto sie nie zdarza
co robie moja sprawa nie musisz sie w to wtracac
nastepny kieliszek nie moge sie wycofac
nie chcialabys mnie spotkac stalem sie zimnym draniem
kiedy bardzo nie chcialem to wszystko jest przez chlanie
zalewam smutki w sobie to chyba dobra opcja
pora sie juz otrzasnac chodz nie moge sie wydostac
polewaj nastepnego to zabije moje smutki
tyle zadalas bolu ile dzis wypilem wodki
skonczylo sie co dobre trzeba myslec od nowa
nietety to nie teraz butelka odkrecona
wiadomo ze na drogach pojawiaja sie zakrety
chyba ten byl dosyc ostry wypijmy za bledy
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):