Madilyn Bailey - Berzerk

Tą piosenką zaczynamy od nowa, impreza wydaje się być słaba
Powróćmy do czystego hip-hopu i zacznijmy od Scratch'a
Lepiej się cofnijcie, bo mam zamiar rozkrwawić ten utwór
Dlatego mój długopis potrzebuje podpaski, bo moje rymy dostały okresu
Chcę to ubrać w słowa tak jak zrobiłam to z uzależnieniem
Niczym magik zamienię krytyków w świerszcze
Trzymam ich w niepewności, lecz jestem gotowa na pikiety
Szybko ich przygwoździłam i powiedziałam, żeby spadali
Jestem tak chora, że aż zbladłam, ale taki mam pigment
Wbijam na imprezę, pozdrowienia dla Kendricka
A teraz powrót do klasycznego Slima.
To jest sztuka MCingu, połączona z DaVincim i MC Ren’em
Nie mam na myśli przyjaciela Stimpsy'ego.
Byłam wrogiem publicznym, nawet wtedy kiedy chodziłeś na WF.

Zdejmij buty, wyluzuj się
(Wpadnij w szał) przez całą noc
Zapuść brodę, powygłupiaj się
(Wpadnij w szał) przez całą noc

Będziemy rządzić tym domem, dopóki go nie zniszczymy
Więc podkręć sprzęt, bo będzie zamęt aż do rana
Więc kochanie, zrób się na K-Fed’a i nie przejmuj się niczym i nie przejmuj się niczym
Powiedz jebać to, zanim kopniesz w kalendarz
Życie jest zbyt krótkie, by nie pójść na całość
Więc wszyscy, wszyscy (wpadnijcie w szał) trzęście swoimi ciałami

Przypuszczam, że to przez mój sposób ubioru, czyż nie?
Wyprasowane spodnie Khaki, świeżo zasznurowane Nike
Zgaduję, że to nie to.
Woda kolońska sprawiła, że poczuł się niemrawo, prawie zemdlał
Dodatkowo pojawiłam się w nowym płaszczu
Świeższym niż po odmalowaniu
Jeśli miłość jest jak gra w szachy, to szach mat
Chłopaku, twoje ciało jest boskie.
Pozwól mi do ciebie wskoczyć, dang, bang-bang
Tak jest panie Bob, miałam na myśli tę samą rzecz
Więc skontaktowałam się z Kid Rock’em
Bawitdaba, dang-dang
Pow-pow, Pow-pow, pow, chica, wow-wow
Mam twoją dziewczynę dmuchającą w zawór, zawór-zawór
Trochę zwolnij, otocz się ręcznikiem, ręcznikiem-ręcznikiem
Trochę to uprość, ja nie wiem jak huh-huh, jak-jak
Przynajmniej wiem, że tego nie potrafię
Pytanie brzmi, czy wy głupki jesteście w stanie to zrozumieć
Mam nadzieję, że tak, teraz.

Zdejmij buty, wyluzuj się
(Wpadnij w szał) przez całą noc
Zapuść brodę, powygłupiaj się
(Wpadnij w szał) przez całą noc

Będziemy rządzić tym domem, dopóki go nie zniszczymy
Więc podkręć sprzęt, bo będzie zamęt aż do rana
Więc kochanie, zrób się na K-Fed’a i nie przejmuj się niczym i nie przejmuj się niczym
Powiedz jebać to, zanim kopniesz w kalendarz
Życie jest zbyt krótkie, by nie pójść na całość
Więc wszyscy, wszyscy (wpadnijcie w szał) trzęście swoimi ciałami