Marian Hill - Your lips

Szybko tonę, odpływ
Wciągnij mnie, nie odpuszczaj
Na twój znak, gotowi do startu
Czuję twój oddech na moim karku

Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta

Przytłoczone, mgliste oczy
Wpatrujące się w zabarwione niebo
I lubię to, co robimy
Dziko się bawimy, tylko my dwoje

Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta

Sączymy sekundy, pijemy je powoli
Patrzymy, jak godziny się roztapiają
Sączymy sekundy, pijemy je powoli
Patrzymy, jak godziny się roztapiają

Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta, twoje usta
Twoje usta, sprawiłeś, że poszłam
Serce trzepocze, sprawiłeś, że się unoszę
Sprawiłeś, że się unoszę
Twoje usta