Przemoczony do suchej nitki schroniłem się
Pod baldachimem sklepu, lało jak z cebra
Wydaje mi się, że było wpół do ósmej
Kiedy Anna spojrzała na mnie i roześmiała się
Pomyślałem: "odezwij się do niej", bo ona mówiła do mnie
Mokre ubrania oblepiały ją, stała pod ścianą z torbą w dłoni
Jej ciemne oczy lśniły jak niebo nocą
Kosmyki mokrych włosów opadały mi na twarz
Serce biło, miałem katar, wstydziłem się
Zachowywałem się głupio, bo jestem nieśmiały
"Jestem Anna" powiedziała spokojnie
Wyszeptałem "Jestem Max*, z Schoß der Kolchose**"
Zupełna katastrofa, zrobiłem z siebie idiotę
Ale ona się uśmiechnęła, bo widzicie, Anna lubiła hip-hop.
Anna, zawsze, kiedy pada, myślę o tobie
O tym, jak się poznaliśmy, nie mogę się powstrzymać
Stała tam, z mokrą skórą
Wokoło tylko hałas, zbliżyliśmy się do siebie
Anna, zawsze, kiedy pada, myślę o tobie,
O tym, jak się poznaliśmy, nie mogę się powstrzymać
Stała tam, z mokrą skórą
A-n-n-a
Deszcz niczym powódź, baldachim był naszą wyspą
Byliśmy jak dwoje ludzi za burtą
Znalazłem odwagę, sam siebie zadziwiłem
Moja spowiedź:
"Anno, byłoby mi miło, gdybyś ze mną wyszła
Mógłbym się przyzwyczaić do widywania cię częściej"
Anna przyciągnęła mnie do siebie: "Tak na prawdę wcale tego nie robię"
Czułem jej słodkie pocałunki kiedy pieściła moją twarz
Co się stało? "Nie daj mi odejść"
Anno, ja cię po prostu kocham, choć inni są nieczuli
Jesteś dla mnie tym, czym winyl dla DJ-a, dialektyka dla Hegla***
Pędzel dla Picassa, dla Philippe**** pałeczki do perkusji
Anna, rym jak z dadaizmu
Jesteś wprost tak samo jak wspak - a n n a*****
Anna, zawsze, kiedy pada, myślę o tobie,
O tym, jak się poznaliśmy, nie mogę się powstrzymać
Stała tam, z mokrą skórą
Wokoło tylko hałas, zbliżyliśmy się do siebie
Anna, zawsze, kiedy pada, myślę o tobie,
O tym, jak się poznaliśmy, nie mogę się powstrzymać
Stała tam, z mokrą skórą
A-n-n-a
Pocałowała mnie na pożegnanie, przyjechał autobus
Powiedziała: "Max, muszę", drzwi się zamknęły, lało
Poszedłem pieszo, byłem zmieszany, prawie biegłem
Anna odebrała mi rozum, ujrzałem w niej wszystko
Czasem śmieję się z tego, ale potem znowu widzę
Jak mnie to boli
Komedia to lustrzane odbicie tragedii
A n n a - wprost tak samo jak wspak, twoje imię jest błogosławione
Myślę o tobie zawsze, kiedy pada.
Anna, zawsze, kiedy pada, myślę o tobie,
O tym, jak się poznaliśmy, nie mogę się powstrzymać
Stała tam, z mokrą skórą
Wokół nas tylko hałas, zbliżyliśmy się do siebie
Anna, zawsze, kiedy pada, myślę o tobie,
O tym, jak się poznaliśmy, nie mogę się powstrzymać
Stała tam, z mokrą skórą
A-n-n-a
*Piosenka została napisana przez Maxa Herre - (https://de.wikipedia.org/wiki/Max_Herre)
**Niemiecki zespół hip-hopowy, do którego należał Herre - https://de.wikipedia.org/wiki/Kolchose_(Hip-Hop)
***https://pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Wilhelm_Friedrich_Hegel
****Philippe Kayser, członek grupy - https://de.wikipedia.org/wiki/Philippe_A._Kayser
*****Cytat z wiersza "An Anna Blume" Kurta Schwittersa - https://en.wikipedia.org/wiki/An_Anna_Blume
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):