Marteria - Bruce Wayne

Ja, końcowy boss zbliża się
Nie, nie, nie podążam za trendami, dostaję nawet listy od fanów Slayera
Wygrałem główna nagrodę
Nauczyłem się latać, mając obie nogi na ziemi
Nie, nie potrzebuję Vegas, nie potrzebuję rehabilitacji
Żadnych aren, żadnych Bravo, ty spróbuj stanąć na miejscach stojących
Potrzebuję tylko moich ziomków, moich dziewczyn i kolesia przy regulatorach
Rapuję "Louis" na żywo i odpalam gaz łzawiący
ciężko mi było, to oczywiste, gdy nie ma się nic
Głowa zaczyna się męczyć, a i tak nic nie wychodzi
Prawie się udusiłem kawałkiem zimnej pizzy
Zegar tyka, tyka, a nagle nic nie zostało
Tancerz tańczy, DJ-e gra to
sprejarz sprejuje, hejter kręci głośno
Występuję z Janem, Seeedem i Peterem
Kupiłem mamie dom nad jeziorem

Bo czuję się jak Bruce Wayne, Bruce Wayne
Zbieram sobie to marzenie i tamto marzenie
Wymyślam swoje moje życie
Tak dokładnie - czuję - oh yeah! (x2)

Zakładam się, że nikt tutaj mi nie wierzy
Jakbym sobie to wymyślił
Jakbym nigdy nie obudził się
Wszystko tylko zmyślone (x2)

Leżę w nocy w pokoju
I nad mną hałas, jak zawsze, zawsze
Mój nowy sąsiad to Axel Springer
Paparazzi, prawie nic nie jest gorsze
Nawet diabeł czasem się śmieje i robi dzieci
I nagle moje nazwisko jest googlowane
Przez Petra i Uwe z zamiłowaniem do wyścigów
Nie interesuje mnie twoja okładka, jeśli to nie jest akurat Juice
Każdy wie przecież, że ten gość od dziewczyny jest fajny
Nie zawsze jest łatwo żyć tak
Ale gdy piszę teksty, to jest to jak ostrzeżenie przed burzą
Bez modlenia się z klękaniem, bez wielkich przemówień
Dla ludzi na zewnątrz, będzie to jak Tote Hosen
Bywały kłótnie, bywał stres
No, już się pogódźmy - Mar i Cas
Odpalam Deloreana - Marty McFly
Na szczęście w przyszłość 2

Bo czuję się jak Bruce Wayne, Bruce Wayne
Zbieram sobie to marzenie i tamto marzenie
Wymyślam swoje życie
Tak dokładnie - czuję - oh yeah! (x2)

Zakładam się, że nikt tutaj mi nie wierzy
Jakbym sobie to wymyślił
Jakbym nigdy nie obudził się
Wszystko tylko zmyślone (x2)