Tekst piosenki:
Widzę ten chaos brat, co pali styki na psychice,
z nikim się nie liczę, wiesz? momentami rozliczam się z biczem.
wielka ucieczka w głowie, biec daleko,
tam gdzie wypowiesz słowo jest możliwe słyszeć jego echo.
Na barkach ciężar mam, ledwo go dźwigam,
ale staram się, chociaż się migam, życia ogień wygasł.
Wiatr wieje z północy mrozi świat,
bywa taki okres już od wielu, wielu lat,
że masz dosyć kurwa wszystkiego i wszędzie.
Tylko stoisz i się patrzysz, no i nie wiesz jak to będzie.
Zdjęcie trzymane w ręce, wspominasz tamte dni,
w oku kręci się łza, gdy wracasz do tamtych chwil.
Męczy mnie wszystko, pod stopami lód,
często pęka, bo często naciska na mnie życia trut.
Mentalny bród osiadł na płotach umysłu,
zamykana brama, wejścia barykadą zmysłów.
Zamykana brama, zaryglowane zamki,
barykada, powykręcane klamki.
Do drzwi nie pukaj, tutaj nie mąć umysłu,
mam dosyć złych snów, wiesz?
mam dosyć tych snów.. x2
Na moją twarz padają promienie słońca,
mimo tego strach a nie uczucie gorąca,
chłod mnie przeszywa, jak igła przebija skórę.
Wiesz? Widzę górę, jej zdobycie równa się z bólem,
to nie Mount Everest, raczej szczyt ambicji,
by znaczyć coś nie dla siebie, a dla moich bliskich.
Dla siebie mogę zostać zerem, bo mi nie zależy,
na sercu leży problem jak to jutro godnie przeżyć.
Negatywne emocje śpią jak lawa w wulkanie,
lecz co się stanie, kiedy wyczujesz lekkie drganie,
i nagle huk, smutek dąży do erupcji,
dym spada pod postacią myśli, korekta funkcji.
Bo mój mózg racjonalnie nie ogarnia, tego sygu tutaj,
za jego błędy czeka pokuta, czuje kamienie w butach, ból,
jednak idę drogą cierni, a ze mną idą Ci co mi zawsze wierni...!
Zamykana brama, zaryglowane zamki,
barykada, powykręcane klamki.
Do drzwi nie pukaj, tutaj nie mąć umysłu,
mam dosyć złych snów, wiesz?
mam dosyć tych snów.. x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):