Usiadłem tu, przy moim oknie,
Patrząc w dół na ulicę,
Jad trucizny strychninowej, kobieta,
Człowieku, czy nie wyglądasz słodko?
Powiedziałem, chodź do mnie czasem,
Jestem tylko pijanym marynarzem, ale czuję się świetnie,
Żeglowałem po siedmiu morzach,
Kochanie, daj mi to.
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, czy nie pozwolisz mi źle się czuć?
Kochanie, nie zostawiaj mnie samego,
Kochanie, czy nie zabierzesz mnie do domu?
Kochanie, czy nie poskaczysz i nie zawołasz?
Wiesz o czym mówię,
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, pozwól mi zobaczyć twój uśmiech.
Widzę wszystkich chorych, słonych swawolników,
Stojących na parkiecie baru,
Ślizgających się i tańczących obok mojego okna,
Była to żeńska najemniczka wracająca z wojny.
Ostateczna interpretacja słowa doskonałość,
Pomyślałem, że wpadnę i się przywitam,
Słodko, spokojnie, pokazała mi swój pistolet,
Kochanie, chodźmy się zadrogować.
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, pozwól mi zobaczyć twój uśmiech,
Kochanie, proszę, podejdź tutaj,
Kochanie, czy nie masz strachu?
Kochanie, czy nie zadrapiesz mi pleców?
Kochanie, czy nie zostawisz mnie wściekłego?
Kochanie, czy nie oszwabiesz mnie?
Kochanie, nie pozwól mi być szalonym.
Usiadłem, by zająć się sprawami,
Próbując znaleźć sposób na ucieczkę przed upałem,
Na zewnątrz mojego okna było kilku pijanych Cyganów,
Tańczących wzdłuż ulicy.
Urocza senorita wzięła mnie za rękę,
Powiedziała „Och, kochanie, czy nie będziesz moim mężczyzną”,
Będę twoja, a ty będziesz moją,
Kochanie, bawmy się dobrze.
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, czy nie pozwolisz mi źle się czuć?
Kochanie, nie zostawiaj mnie samego,
Kochanie, czy nie zabierzesz mnie do domu?
Kochanie, czy nie poskaczysz i nie zawołasz?
Wiesz o czym mówię,
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, pozwól mi zobaczyć twój uśmiech.
Kochanie, proszę, podejdź tutaj,
Kochanie, czy nie masz strachu?
Kochanie, pozwól mi trzymać twoją dłoń,
Kochanie, pozwól mi być twoim mężczyzną,
Kochanie, czy nie zadrapiesz mi pleców?
Kochanie, czy nie zostawisz mnie wściekłego?
Kochanie, proszę, bądź prawdziwa,
Kochanie, zrobię coś dla ciebie.
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, czy nie pozwolisz mi być złym?
Kochanie, nie zostawiaj mnie samego,
Kochanie, czy nie zabierzesz mnie do domu?
Kochanie, krzycz i tańcz,
Wiesz o czym mówię,
Kochanie, czy nie oszalejesz?
Kochanie, pozwól mi zobaczyć twój uśmiech.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw
lub Zgłoś
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):