Tekst piosenki:
Ej...
Halo...
Ej...
Check, check, check, czekamy na koniec.
Ej...
Check, check, check, czekamy na koniec.
Kolej na, kolej na, kolej na koniec.
Kolejny, kolejny, kolejny koniec.
Ej, ło, ej, ło, ej, ło, ej, ło, ej, ło, ej, łoej, łoej...
We're on the road.
We're on the road.
We're on the road.
We're gonna row and row and row.
We're on the road.
We're on the road.
We're on the road.
Walki na lajki,
Walki na kalki,
Kety, bety, karki,
No Skill Fame.
Niżej upadniesz,
Wyżej polecisz.
Wyżej polecisz,
Jebniesz też.
Mocniej!
Bo nikt cię nie łapie.
Mocniej!
Bo oczekiwania:
Karyna, Karyna, klik, klik, Seba
Oh!
Insta-żywoty tak dojebane,
Że swojego nawet szkoda jest żyć.
Blablablablablablabla...
Wszystko, kurwa, znaczy nic.
Gówno w 4K,
Tania przewózka jak BlaBlaCar.
Poprzebierani jak owoce w Lidlu.
Jebać skill, to freak fight!
Aaagh!
Cyberpunk
- zbieramy do kupy się tak co dnia
Zawiesina spalinowa,
Hybrydowe wojny,
Elektryczny smog.
Brak
Półprzewodników,
Przewodników też.
Coraz bardziej płaska Ziemia,
Coraz bardziej płaskiej Ziemi E... K... E.K.G!
Ten tlen co go jeszcze mamy
Zużywamy na chujowe dramy,
Wywalamy kilogramy szamy,
Naginamy ramy,
Sami nie kumamy po co tak zapierdalamy.
Po co komu to?
Po co komu ten pęd?!
Po co komu to, po co komu ten pęd?
Po co komu to, po co komu ten pęd?
Po co komu to...
A po co komu ten pęd?!
We're on the road... (to hell)
We're on the road... (to hell)
We're on the road...
We're gonna row and row and row.
We're on the road... (to hell)
We're on the road... To Hell!
We're on the road...
We're gonna row...
Yeah
Karyna, Karyna, klik, klik
Karyna, Karyna, klik, klik
Karyna, Karyna, klik, klik
Karyna, Karyna
Ciało nie wyrabia,
Głowa nie wyrabia,
Czas, czas, czas, czas, czas
Na nas.
Nie da się przyspieszać wiecznie
- tak zapierdalać.
Miałem fart,
Miałem doła,
Miałem hajp,
Waliłem Prozac.
Dolinę łez zalewa deszcz,
Jak fototapeta, to fake!
Ej!
Samotnie jak nigdy wcześniej.
Kurwa.
Głodni jak nigdy wcześniej.
Kurwa.
Wszystko blisko i tak daleko,
A do podziału mniej jak nigdy wcześniej.
Góra śmieci rzuca cień na nasze dzieci,
Odwróć głowę,
Nie patrz w górę, patrz na ekran.
Nie patrz w dół i stan hipnozy.
10, 9, 8, 7,
Zamknij oczy...
6, 5, 4, tak
Tyka zegar atomowy.
3, 2, 1, teraz
Kupuj, kupuj zbędne gówno.
0
- już prawie północ!
Samotni jak nigdy wcześniej.
Kurwa!
Głodni jak nigdy wcześniej.
Kurwa!
Wszystko blisko i tak daleko,
A do podziału mniej jak nigdy wcześniej.
Kurwa!
Jak nigdy wcześniej tak...
Kurwa!
Jak nigdy wcześniej tak...
Kurwa!
Jak nigdy wcześniej tak jak jak jak jak...
Zamykamy sami sobie każdy wlot,
Dusimy się wyziewami własnych zwłok.
Gotta be the one.
Gotta be the one.
Gotta be the one
To spit that mold!
It's gonna beat you down.
It's gonna beat you down.
It's gonna beat you down
To the floor
It's gonna beat you down.
It's gonna beat you down.
It's gonna beat you down
And go!
Wszyscy krzyczą,
Nikt nie słucha,
Wszystko płynie,
Ty stoisz jak fiut.
Świat tak zapierdala,
Że podłoga leci spod nóg.
Żółte napisy - czarne sny.
Jak Hikikomori z depresją na ty.
Się w głowie pierdoli,
Znikamy powoli
- po szyję syf!
Zarywane noce,
Wory pod oczami,
Zarobione, porobione, poranione, pokolenie techno.
Pokolenie braku czasu,
Walka z depresją.
Te telefony, monitory,
Jebane pole minowe,
Zabieramy sobie ostatki flow.
It's gonna beat you down
It's gonna beat you down
It's gonna beat you down
And go!
It's gonna beat you down
It's gonna beat you down
It's gonna beat you down
To the floor
It's gonna beat you down
It's gonna beat you down
It's gonna beat you down
And go!
Kurwa!
Jak nigdy wcześniej tak...
Kurwa!
Jak nigdy wcześniej tak...
Kurwa!
Jak nigdy wcześniej.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):