Tekst piosenki:
Mówili o alko, jeszcze będzie czas na picie
Rodziców to martwi, dziś straszą mnie odwykiem
Mówili, trzymaj się z dala od dragów
Gdyby nie rozsądek byłby to kolejny nałóg
Bywa różnie, ej życie to zdrajca
Mówiłeś o Judaszu, gdy sam żyjesz jak sprzedawca
Mówili jesteś zerem ziom tak często
Że to dało mi siłę, żeby zrobić tu rozpierdol
Mówili że nie skończę budy ciekawe bo mam dyplom
Możesz być kim zechcesz jeśli Ci zależy tylko
Jadę szybko mam cel trafiam w samą dziesiątkę
Jestem z tej bandy moja specjalność dać co dobre
Mam bombę Twój problem teraz zamknij mordę
Mam tego całą torbę daje Ci jedną zwrotkę
Tyle o mnie jak na teraz jesteś daleko w lesie
Jeśli myślałeś, że tylko na dupsku siedzę Jedziesz
??? reprezentuje ulice bytomskie
???
Mówili że za dużo tego rapu już w Polsce
??? połowa powinna reprezentować wioskę
Mam honor, cel, pasję, wypełniam swą rolę
Nie trzeba skończyć szkoły by mieć coś w głowie
Nie trzeba zgrywać bohatera by mieć respekt
Mówią o tym Ci co zyskali energię
Wiele mówili do chwili w której osiągnęli cel
Ilu debili, kupili ich wizję na lepszy dzień
Ejjj dziś to tylko nie spełniony sen, pomyłką
Wiara w skurwysynów, wiem chociaż nie wnikam
Pierdolę temat polityka, mam dla Ciebie komunikat
Mówię co wiem, mówię co wyczytam, głupot nie łykam
Mówili, mówili
Ref. (x2)
Mówili, mówią i mówić będą
Nie ma, nie było i nic nie będzie, to na pewno
Mówili, mówią i mówić będą
Jedna prawda - jak nie wiesz to nie pierdol
Nie wróżyli mi dobrze, pisali czarne scenariusze
Ja wierzyłem w siebie, bo wiara jest kluczem
Dziś otwieram drzwi, idę, cel się spełnia
Ty mów co chcesz, ja idę za głosem serca
Ejjj mówili mieli kurwa planów tyle
Że na planach się skończyło. Ha A nie mówiłem?
Ludzie którzy kiedyś tyle mówili o rapie
Wpierdalają dropsy i śmigają przy tej chnabie
Byłem bajtlem, spędzałem na rejonie całe dni
Zaraz tam będę, tylko zamknę drzwi
Szkolne boisko, tam graliśmy towarzysko
Cudowne lata jeszcze była moda na disco
Sąsiadki biegały na skargi do matki
Zakamarki, balangi, misje do Holandii
Co z niego będzie? Teraz ??? czy mieli racje
Z tego co robię mam satysfakcję, Ty się zastrzel
Mówili, że poprawa bytu nastąpi niebawem
Rzucili słowa na wiatr, puścili barem
Obsrali się na nagle, nagle zmienili zdanie
Czekam aż te absurdy okażą się jawnę
Trzymam gardę, jak zawsze, mówili że odpadnę
Ja dalej jadę, na złość tym co nie wierzyli
Powtarzam oni zawsze nam źle wróżyli
Jak zawsze oni tylko tak mówili
Ile się nie pierdoli, byle dojść do władzy
Ile przez tą mentalność tu sadzy
Co? Mówili, a gdzie to
Trzy miliony mieszkań dla biednych? Gdzieś tam
Likwidacja bezrobocia na piedestał
Państwo wzmacniać
Immunitetu reformacja,
Przebudowa, Ochrony Zdrowia
Tysiące kilometrów dróg, chcieli wybudować
Mniejsze podatki, mówili, to tylko słowa
Ref. (x4)
Mówili, mówią i mówić będą
Nie ma, nie było i nic nie będzie, to na pewno
Mówili, mówią i mówić będą
Jedna prawda - jak nie wiesz to nie pierdol
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):