Merol - Niunia ft. Lil eM

1. Przemierzając miasto z buta , zauważam fajną Dżagę,
Fajny ciuch ma, może zaproszę ją na kawę ?
Mówią , że mam branie , więc szanse są wysokie,
Ale gdy tak na nią patrzę myślę całkiem odwrotnie,
Szczerze się boje, bo ma ten błysk w oku,
Który mówi podejdź do mnie , a zarazem nie prowokuj,
I co tu zrobić ziomuś ? Pytam się samego siebie,
Gdy zapach jej dekoltu , mija mnie razem z powietrzem,
Trudno podejdę, bajerę znam na pamięć,
Ona jest pragnieniem, a ja to spritem łapiesz ?
Dobra jadę z tematem, dziś już będzie moja,
A więc siemasz, Kochanie jesteś dla mnie stworzona !

2. Nie bajeruj tak słonko, ja to inny model,
Znam na pamięć suche teksty, do Twoich podobne,
Jarasz się ubiorem, co Ty jest powierzchowne,
A ta powierzchowność, jest dla mnie wyłącznie,
Widziałem Twój wzrok, na swoich cyckach,
I już dłuższą chwilę, mam ochotę Cię wyzwać,
Ale zjeżdżaj stąd, zamieniam, mam faceta,
Bo jestem grzeczna, wiem , że to bardzo zniechęca,
Nie znam Cię, nie mam zamiaru poznać,
Bo to jak się ślinisz z marszu idziesz na odstrzał,
Na bank podbijesz jeszcze do jakiegoś lachona,
Lachony są uległe, może czeka Cię nagroda,
Jestem podła i oschła , bo wyglądasz na osła,
Twoje IQ nie pozwala, by dalej toczyła się rozmowa,
Polecam zrezygnować, zobacz droga wolna,
Ja oddam każdy hajs, by wasze mózgi zreperować,

3. Co jest ? Odesłała mnie z powrotem ?
Myślę nieee ! To nie może być koniec !
Ehhh ... no dobrze, idę w swoją stronę,
Może po drodze, wyrwę jakąś niunie na nockę,
Po prostu płonę, wokół tyle fajnych lasek,
Lecz ja wybrałem tamtą, nic na to nie poradzę,
Może się zbłaźnię, ale następnym razem,
Wymiganie się chłopakiem, nie zadziała na mnie,
Ja kocham walkę i lubię mieć rywali w grze,
I nie przestanę, póki sam nie wygram jej,
Jestem jak pies na baby, Ty rzuć mi kość,
A ja nauczę się tańczyć, żeby złapać ją ZIOM,
Same lgną, jeśli im jej pięć minut,
Lubią być na uwadze, typów mojego kalibru,
Mówią nigdy w życiu, starają się jakoś bronić,
A mi, po co króliczek ?
Skoro tak przyjemnie się go goni co ?