Merol - Pamiętasz Mnie

1. Pamiętasz moje tracki, pamiętasz pierwszą płytę ?
Panny się jarały, bo snuciłem coś na bicie,
Dziś, na jednym skrzydle lece i mi z tym lepiej jest,
Przynajmniej żyję, a panny są tylko nocą, wiesz,
WTF, What the fuck, OCB ?
Co się z Tobą działo, że Twój wokal zniknął gdzieś ?
Co się z Tobą działo, czemu nie słyszałam Cię ?
Czemu jak wyszedłeś, powiedziałeś dzięki, cześć ?
Naprawde, za dużo pytań zadajesz panienko,
Jakbym chciał Cię mieć na stałe, to nie widziałbym się dziś z tą jedną, he ?
Szczerość buduję, ale tylko kłótnie, więc się zamknij, wypnij dupę,
Przecież umiesz, wiesz, jak dla mnie suka,
A jak coś Ci nie pasuje, możesz wyjść, a nawet umrzeć, ja,
Czuje się nieźle z tym i nie chcę więcej, bo,
Prędzej czy później skończe ze złamanym sercem , znów .

2. Mówią, że robię hip-hop, którego warto słuchać, I,
Będąc optymistą, wierzę, że się kiedyś uda, Mi,
Rozgrzać majki, w taki sposób, że nawet Twoich starych zmienię w fanów marzących o krążku,
Na półce, albumie, z autografem, który bardziej rapem lepszy niż ten z okładek,
Uważnie, wychodzę przed czasy, sfery marzeń, zostawiam ból, robię bit i staję, gram z afery, ale,
Gram to dalej , gram to dla was ludzie,
Napierdalam w werble, jakbym dzisiaj miał już umrzeć,
I może umrę, i mam to w sumie gdzieś, bo miałem czas, poznać smak życia które jest nie fair,
Pamiętasz mnie, na "Kilka słów o sobie", kiedy jako pesymista, stałem po drugiej stronie,
Jestem w połowie i chyba tam wracam, bo życie jest podłe, a ja nie chcę się starać, już.

3. Pamiętam kiedy pierwszy raz, stałem na scenie,
Tej lat trochę minęło, a miesięcy jeszcze więcej nie ?
Pamiętam pierwszy tekst i pierwsze werble,
Pamiętam tamten stres, stres przed pierwszym koncertem,
Gdzieś, pamiętam Ciebie i Twoje słowa, że było całko nieźle , wtedy chciałem wciąż próbować,
Nagrałem pierwszą płytę, nadal jestem dumny z niej, a jak coś Ci nie pasuje, no to wiesz co ?
Chuj Ci w łeb.