Tekst piosenki:
[Młody M]:
Młody M, uliczna sztuka nie pop, ty nie masz flow, tylko dukasz tam coś
Chłopaki myślą, że są już top, a robią tylko puk puk w dno
życie mam szybkie jak dodge tomahawk, więc dawaj hajs i nie bądź taki Szkot
To gówno ma moc, jak dobry proch, to gówno ma moc, jak metadon
żyjemy w świecie tak smutnym jak Werter, ale do kogo mieć o to pretensje
Za lepszym jutrem następny w kolejce, albo wyjebie tych co mają więcej
To nie jest bajka synku - kasa tu rządzi - chyba że tata da ci na jointy
To możesz latać i opowiadać, że nie chcesz forsy
Albo jeść dropsy synku, pieprze to, pieprze los
Bierzmy sos za sztos bo ktoś go musi wziąć, co ?
Nie ma że boli, pokonuj słabość, będą biadolić i podcinać gałąź
Będą Cię równać w dół - jak kantor, nie daj radości tym dyletantom
REF:
Idę jak taran, taran, taran, taran...
[Białas]:
Jak przytapiała mnie hejtu fala, nikt nie pomagał z żadnej strony mi
Wtedy za majka złapałem wkurwiony jak Evander Holyfield
Nie będę słuchał jak bieda piszczy, w chuju tak samo mam mody krzyk
Zawsze słuchałem się jedynie serca typie i nagle mi pykło, pyk
Ty jesteś za miękki, odpadasz jak tylko dopada Cię hejting
Do tego znów Cię dziewczyna rzuciła #JoannaJędrzejczyk
Scena to dom mój dzieciaku na wpierdol możesz podbić tak jak do Gracie
Przez ścianę przelecisz jak Patrick Swayze
Dzieciaki się plują bez przerwy dlaczego ich idol nie ma paska Gucci
Oni są naprawdę tak tępi nie wiedzą, że muszą się na niego zrzucić?
Ja uśmiechnięty mówię hate me, problemy małe mam bo jestem wielki strasznie
Tu szczęście jest jak selfie na wyciągnięcie ręki - łapię!
REF:
Idę jak taran, taran, taran, taran...
[Młody M]:
Tacy jak ja nie szukają kłopotów, robimy swoje bez kopii i gniotów
Nie walczę o tytuł idola idiotów, taranem do dobrego życia, gotów
Laleczki boją się o brak rozgłosu i o brak banknotów
My robimy swoje i gramy dla swoich - dla tych co czują ten projekt
To Młody M, to nie są żarty, walimy wódkę i idziemy tańczyć
Płyniemy z nurtem wartkim życie jak król, ej samozwańcy
Dałem subtelne znaki, trzy płyty w dowód sprawdzisz
Dziś wiem, muszę inaczej - wprost: przy mnie to banda partaczy
Zawsze chodziło o treść, nigdy nie rapowałem ble ble ble
Szukałem sensu gdzieś, gdzie ty przechodzisz dzień w dzień
I bez kompleksów idę jak taran, bo widzę ich opakowania #tara
Co drugi loco to jest niezdara, bo jak ma kłopot to beksalala
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):