Taa.. posyłam ten kawałek,do mojego ziomka Killa B*
Bez wątpienia...bez zioła....wiesz co mam na myśli?
To stare prawdziwe gówno.
[Prodigy]
Wojna trwa na zewnątrz,nikt się przed nią nie uchroni
Mógłbyś uciec,ale nie możesz się wiecznie ukrywać
na tych,ulicach,które przejeliśmy**
Chodzisz z opuszczoną głową,boisz się spojrzeć
Jesteś w szoku,bo nie istnieje coś takiego jak częsciowi-złodzieje.
Nigdy nie ma ich w pobliżu,gdy beef się szykuję w mojej części miasta
Przypomina mi to Vietnam(wojne).
Teraz wszyscy dorosneliśmy i się postarzeliśmy, jesteśmy poza kontrolą policji
Niech lepiej czekają gotowi w pełnym rynsztunku.
Próbują mnie wsadzić do wora na trupy,kołyszą się pod naporem
strzałów z mojego Maca 11,skrzywdzę Cię
i pozostawię Cię marnym dobytkiem,z którym nie opłaca się zbytnio wracać do domu
Mam twardą skórę, bo trwam w ciągłym działaniu
Jeśli zostaję w domu, to relaksuję się jarając skuny.
Nowy York przygnębia czarnucha
Więc noszę kamizelkę kuloodporną pod moimi ciuchami z Guess'a***
Niech Bóg pobłogosławi moją duszę, zanim położę nogę na ziemi i zacznę się przechadzać
I ten dramat który zbudowałem, i wszystkie niedokończone beefy.
Wkrótce zginiesz, porównaj nas razem
To tak,jakbyś próbował zmieszać wódkę z mlekiem.#
Wychodzę na zewnątrz strzelając,zabierając moich wrogów ze sobą
a jeśli nie,mają blizny na sobie,więc już nigdy o mnie nie zapomną****
Panie,wybacz mi, ten koniak naprawdę osłabił moją zdolność do wydawania wyroków!
Spadam, i już nie ma odwrotu@
a może to są słowa mojego ziomka Killego Black'a
że nie mogę tak mówić,więc to pozostanie nie wyjaśniony fakt,aż do mojej śmierci
Moim celem jest pozostać przy życiu
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją.
*
Killa B odnosi się do Killa Black. Był on starszym bratem Havoca,gangsterem z Quenns,który zginąl w wypadku samochodowym pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Podobno Havoc mógł chodzić po dzielnicy bez obaw że zostanie okradziony czy pobity gdy Killa Black żył.
**
Jego ekipa rządzi ulicami, być może opanowując ich z jakiegoś innego stroju
***
Prodigy jest zły z powodu brutalnego świata w którym żyje,przez co musi nosić kamizelkę kuloodporną pod swoimi ciuchami.
****
Jeden z najbardziej poetyckich wersów w tym utworze. Prodigy mówi o tym jak idzie wprost przed siebie w wymianie ognia zabijając wielu wrogów,a na tych których nie zabije pozostaną blizny,dzięki którym przypomną sobie o nim za każdym razem gdy spojrzą w lustro.
#
Wódka i mleko jest metaforą,gdy doda się wódkę do mleka albo odwrotnie nie ma szans by się zmieszały.Jeśli wódkę zmiesza się z mlekiem,mleko będzie zsiadłe a cząstki mleka będą odzielać od reszty z powodu kwaśnych własciwosci jakie ma wódka. Prodigy miał tu na myśli,że nigdy nie potrafi się dogadać ze swoimi wrogami i nie może być do nich porównywalny. Mógł mieć też na myśli że jest cięzki jak wódka a jego wrogowie miękcy i gładcy jak mleko.Więc jeśli połączył by się z nimi,zostaną podzieleni na cząstki z powodu tego jakie wielkie róznice są między nimi.
[Refren: Mobb Deep]
Yo, yo
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsilniejszych,tylko silni przeżyją
(Wciąż tym zyjemy)
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Zycie bandyty,ciągle nim żyjemy)&
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Wciąż tym zyjemy)
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
(żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy)
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(przetrwanie najsliniejszych,tylko silni....)
^^
Cały refren ma nastawienie Darwinistyczne: w gettcie tylko Ci którzy są twardzi przetrwają wyzwania dnia. Słabi padną trupem i znikną.
&-
Havoc zapamiętał jak powstała jeszcze przed Tupac'iem moda na mówienie o "Thug Life"
Oto co o tym powiedział osobiście:
"Pamiętam swojego kuzyna Ferga,który był raz ze mną w studiu.Pochodził z Brooklynu,biegał jak dziki po ulicach, i miał chyba wtedy,nie wiem może z 16 lat więc mówię do niego:
'Yo,idź do kabiny nagraniowej i wymyśl coś na refren'
A on poszedł i powiedział tylko:'Taa,to życie zbira w którym wciąż żyjemy'. A to było na długo przed tym jak Tupac zaczął mówić o "Thug Life" i nie wiem dlaczego ludzie myślą że to on z tym pierwszy wyszedł. A to było prosto z serca,gdy niewiedziliśmy nic o żadnym Tupac'u.
[Havoc]
Jestem w potrzasku,pomiędzy dwoma światami,staram się dorwać szmal wiecie?$
Kiedy kasy zabraknie,będę musiał sprzedać swoje klejnoty,ale tak nigdy nie będzie
Tak długo jak demony będą jarać crack
Będę na mojej dzielnicy,odliczając tysiąc za tysiącem
Niewątpliwie,uważam na siebie i zachowuję ostrożność
Policja czai się, to nie pora by dać się zaaresztować.
Czarnuchy używają fałszywych nazwisk by wyjść szybciej z pierdla
Mój brat tez tak zrobił i przymkneli go znów bo miał przy sobie 2 torby.
Nielegalny świat,gdzie policja wciąż nęka moich ziomków na dzielnicach
Spytaj o to moich bliźniaczych ziomków gdy zostali wepchnięci do worów, rozpierdala mnie to od środka Boże.
Ale czasem tak się dzieję i bez przyczyny
Dowiesz się kto jest prawdziwy a kto fałszywy gdy wylądujesz za kratami.
Nie możesz znaleźć tam ziomka,gotowego Ci pomóc w twojej doli
Wpaść tam na 2 lub 4 lata, jest tam ciężko.
Na ulicach staram zachować zimną krew i utrzymanie stałych dochodów
Trzymam kasę zawszę przy sobie,bo te kurwy chcą zarządzać moimi pieniędzmi
Niektóre czarnuchy lubią zabawiać się w sutenerstwo,ale mnie to nie interesuje
Jestem jak Żyd,oszczędzając kase zbieram na lepszy wóz.
Odpalając Lexusa,teraz już siedzę wygodnie,gotowy do jazdy
Niezależnie ile kasy będę miał pozostanę w swoim gettcie, na zawsze
Gliny wpadają na dzielnice,poprzez taktyczne posunięcia zbijamy ich z tropu.
Jeśli jest zadyma,nigdy się nie rozdzielamy tylko współdziałamy.
Kiedy będzie źle,moi ludzie są na pierwszym miejscu
Próbuje zareagować i ranię ich pierdolone uczucia
Moja ekipa liczy tylko na łup
Jebać schludny wygląd,przestrzegam zasad i noszę buty Timbsy i certyfikowane kombinezony armii.%%
Jarając lolki,wyluzowany,ciesząc się zapachem
Tam gdzie mieszkam,padnięcie trupem jest niczym trudnym do opowiedzenia
Lepiej uświadom to sobie
$Prawdopodobnie mowa o 2 światach rapu : zgarnianiu szmalu i rapowaniu dla groszy.
%%
Havoc nie troszczy się zbytnio o swój ubiór by przyciagać panienki,więc nosi ciuchy ulicy: Buty Timb i wojskowe ciuchy.Według Havoca:
"Zrymowałem o Timbsach i certifikowanych kombinezonach wojskowych tylko dlatego bo to nasze zasady.Siedzimy po prosto głeboko w życiu dzilenicy. Nie ma tam jakiś pierdolonych lalusiów.To było coś jak, ‘Yo, załóżmy nasze buty.’ To nie było nic trudnego. Nie byliśmy skurwielami typu,którzy się przeglądają poł godziny w lustrze nie. 9 razy na dziesięc,raz w tygodniu mieliśmy tą samą parę spodni. Mieliśmy nasze Timbsy z naszymi spluwami na dzielnicy.To nie było na pokaz.My tak chodziliśmy na codzień ubrani."
[Refren: Mobb Deep]
Yo, yo
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Wciąż tym zyjemy)
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Zycie bandyty,ciągle nim żyjemy)&
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Wciąż tym zyjemy)
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Wciąż tym zyjemy)
Żyjemy tym,aż do dnia,gdy umrzemy
Przetrwanie najsliniejszych,tylko silni przeżyją
(Życie bandyty, w którym wciąż żyjemy)
(silni przetrwają)
[Prodigy]
Spójrz mi w oczy i zorientuj się
Oprzytomnij,w 1995,czysta prawda.
Hipnotyzujące życie zbira,sparaliżowało Ci dupę
Wiesz o czym mówię? Mobb Deep i tak dalej....
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (3):