Tekst piosenki:
Fałsz, co przekroczył już wszystkie granice,
oziębła namiętność jak przestarzałe znicze,
pokryte pajęczyną istotne decyzje,
więzi są zawsze słabsze niż intratny biznes.
Kredyt na miłość, czy tragedia na raty?
Uczucie w hipotece z ubezpieczeniem na zdrady,
oddaj z powrotem moje pierdolone serce,
nim przyjdę po nie sam
zmieniony w mordercę.
Troje to już tłum,
ktoś tej nocy musi zginąć.
Twoja słodka krew
upaja jak wino. x2
By z godnością patrzeć w lustro, musiałem wydłubać oczy,
straciłem już w życiu wszystko, bardziej się nie mogę stoczyć.
Od sufitu, aż do głowy, krawat chętnie swój przymierzę,
na ostatni gwóźdź dopięty, głęboko w ziemi poleżę.
Troje to już tłum,
ktoś tej nocy musi zginąć.
Twoja słodka krew
upaja jak wino. x2
Fałsz, co przekroczył już wszystkie granice,
oziębła namiętność jak przestarzałe znicze,
pokryte pajęczyną istotne decyzje,
więzi są zawsze słabsze niż intratny biznes.
Kredyt na miłość, czy tragedia na raty?
Uczucie w hipotece z ubezpieczeniem na zdrady,
oddaj z powrotem moje pierdolone serce,
nim przyjdę po nie sam
zmieniony w mordercę.
Troje to już tłum,
ktoś tej nocy musi zginąć.
Twoja słodka krew
upaja jak wino. x2
By z godnością patrzeć w lustro, musiałem wydłubać oczy,
straciłem już w życiu wszystko, bardziej się nie mogę stoczyć.
Od sufitu, aż do głowy, krawat chętnie swój przymierzę,
na ostatni gwóźdź dopięty, głęboko w ziemi poleżę.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):