Tekst piosenki:
Mówiłeś żeby mieć nadzieję,
choćby i z piasku usypaną.
A ja mówiłam, że się zmienię,
na przekór wszystkim twoim planom.
W twoich oczach bez koloru
świat w drugą stronę się obracał
Ty raczej unikałeś sporów,
a ja musiałam do nich wracać.
Mnie stale wkurzał ten twój spokój
i ciągle chciałam pójść do kina.
A ty wolałeś siąść w półmroku
i czytać setny raz Tuwima.
Ty całe życie miałeś pewność,
a ja się śmiałam z niej przez lata.
A dziś dziurawą mam codzienność
i nie potrafię jej załatać.
Mówiłeś zadbaj o marzenia,
przypnij je wszystkie do sukienki.
Po kilku wiosnach i jesieniach
będą w zasięgu twojej reki.
Pamiętam świat twój czarno-biały
i te żelazne twoje nerwy.
Ty miałeś na nas jakieś plany,
a ja mieszałam w nich bez przerwy.
Ty całe życie miałeś pewność,
a ja się śmiałam z niej przez lata.
A dziś dziurawą mam codzienność
i nie potrafię jej załatać.
Mnie stale wkurzał ten twój spokój
i ciągle chciałam pójść do kina.
A ty wolałeś siąść w półmroku
i czytać setny raz Tuwima.
Ty całe życie miałeś pewność,
a ja się śmiałam z niej przez lata.
A dziś dziurawą mam codzienność
i nie potrafię jej załatać.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):