Tekst piosenki:
Mężczyzno, mężczyzno, choć tyle masz wad,
Bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Mężczyzna, choć wielki i mocny jak słoń,
wnet mięknie, gdy ujmie kobiecą dłoń.
Jest władczy, jest mądry, na wszystkim się zna,
a z głupim guzikiem kłopotów sto ma.
Aha, aha.. Mhm, mhm..
Mężczyzno, mężczyzno, choć tyle masz wad,
Bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Gdy spojrzę na kogoś, kto młodszy i niż on
to wnet od niewiernych wymyśla mi żon.
A sam jak Światowid poczwórną ma twarz,
gdy mija kobiety, obłudny ten łgarz.
Aha, aha.. Mhm, mhm..
Mężczyzno, mężczyzno, choć tyle masz wad,
Bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
On strasznie jest ważny i wiecznie gdzieś gna.
I chce, aby cały podziwiał go świat.
Choć dzień cały, złoszcząc się, głupstwa by plótł.
Gdy wieczór nadejdzie, jest słodki jak miód.
Aha, aha.. Mhm, mhm..
Mężczyzno, mężczyzno, choć tyle masz wad,
Bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
A kobieta?
Kobieto, kobieto, choć tyle masz wad
bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Kobieto, kobieto, gdy zrobić coś chcesz
nie wahasz się użyć podstępu i łez.
Kobieto, w stu sklepach sto spraw co dzień masz,
do męskiej kieszeni tysiące dróg znasz.
Aha, aha... Mhm, mhm...
Kobieto, kobieto, choć tyle masz wad
bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Kochając aniołem być możesz, gdy chcesz.
Lecz w złości jak diabeł złą umiesz być też.
Mistrzynią być w sporcie, w dal skaczesz i wzwyż,
a zwykła, milutka przeraża cię mysz.
Kobieto, kobieto, choć tyle masz wad
bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Kobieto, na wszystko ty sposób swój masz.
Gdy zechcesz potrafisz zatrzymać i czas.
Mężczyzna starzeje się, rad czy nie rad.
A ty umiesz wiecznie trzydzieści mieć lat.
Aha, aha.. Mhm, mhm..
Kobieto, kobieto, choć tyle masz wad
bez ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):