Teksty piosenek > N > Nate57 > Waffenfreiezone
2 607 266 tekstów, 31 846 poszukiwanych i 359 oczekujących

Nate57 - Waffenfreiezone

Waffenfreiezone

Waffenfreiezone

Tekst dodał(a): amla5 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): amla5 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): amla5 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Part 1:

Manche fühln sich jetzt sicher, doch sie sind es nicht,
(der Kiez) das Gebiet, wo der Dealer dich sticht - für nix.
Die Bullen versuchen uns einzukesseln,
werden immer mehr und sind Freiheit in fesseln.
Gesetzlose Jungs, die keinen verschon,
Geld ist der Fokus, bereit für den Tod.
Es ist heiß wo ich wohn, verbrenn dich nicht,
ich frag was du hier machst, denn ich kenn dich nicht.
Halt lieber den Ball flach, Gewaltat ist Alltag,
wie Raubüberfälle an nem Schalter, Pussy.
Raus aus dem Pulli, Ratten aus dem Loch,
Nachts auf der Jagd, wir verballern unsern Stoff.
Ich bin süchtig nach Ot, such das Glück nicht am Block,
denn wir stehn vor Mauern und die Brücken sind schrott.
Stress auf dem Kiez man du liest in der Zeitung,
immerwieder schlechtes denn niemand begreift uns.

Hook:

Ich mach mein Geld, in der waffenfreien Zone.
Ich fick die Welt, in der waffenfreien Zone.
Muck besser nicht, in der waffenfreien Zone.
Sonst kriegst du ein Stich, in der waffenfreien Zone.
Das betreten auf eigener Gefahr, wir scheissen auf den Staat,
wir halten uns nicht dran.
Leben nach dem Motto, keiner der mir was sagt,
jeden Tag auf der Jagd in der waffenfreien Zone.

Part 2:

Die erste Probe kriegst du gratis, der Stoff erste Sahne,
Warenübergabe in der Callshop-Zentrale.
Ihr Fotzen wisst garnix, kommt auf die Straße,
ich war mittendrin, Pauli Rostock Randale.
Sie schiessen für die Machtübernahme - die Zuhälter,
alte Tradition, doch nur Härter.
Man ist nicht Gangster als Schulschwänzer,
denn es geht im endeffekt darum, dass du gut Geld machst.
Wir haben keine andere Wahl, also werden Hände schmutzig,
wir gehen nicht zur Wahl, die Politiker sind lustig.
Motto: Scheiss egal, ilegal, wie auch immer,
man sieht mich frustriert allein in meim' Zimmer.
Gewissensbisse, was soll ich meiner Mum erzähln,
schon wieder müssen wir zum Anwalt gehn.
Meine erste Verhaftung war mit 10,
und nur die engsten Leute können durch mein Panzer sehn, digga.

Hook:

Ich mach mein Geld, in der waffenfreien Zone.
Ich fick die Welt, in der waffenfreien Zone.
Muck besser nicht, in der waffenfreien Zone.
Sonst kriegst du ein Stich, in der waffenfreien Zone.
Das betreten auf eigener Gefahr, wir scheissen auf den Staat,
wir halten uns nicht dran.
Leben nach dem Motto, keiner der mir was sagt,
jeden Tag auf der Jagd in der waffenfreien Zone.

Part 3:

Hier gibts Hehlerei, Waffenhandel, Prostitution,
die Cops wolln uns holn, paranoide Gedanken.
und trotz des Verbots, wird immer noch am Hafen,
mit Butterflies hantiert, bis sie uns verhaften.
"Hände aus den Taschen", wer bist du, mein Vater?
Ohne deine Marke wärst du richtig am arsch man.
Ich fick dein Gesetzbuch, in diesem Brennpunkt,
weht ein andrer Wind, eigene Regeln die Übersetzung.
Wie fahr ich euch mit jedem Track den ich mach,
falls es nicht klappt, sehn wir uns erst wieder im Knast.
Ich seh dein Beamer geparkt, gucke rein Lappi drin Feuerstein zap zap,
mal sehn wie viel Geld das bringt.
Schon früher ein gestörtes Kind,
und gemerkt ich gehör hier nicht hin, doch ich scheiss drauf.
Hol mir die Mittel die ich brauch, mach mich schlau.
Ich will raus, denn zu viele landen im Bau, digga.

Hook:

Ich mach mein Geld, in der waffenfreien Zone.
Ich fick die Welt, in der waffenfreien Zone.
Muck besser nicht, in der waffenfreien Zone.
Sonst kriegst du ein Stich, in der waffenfreien Zone.
Das betreten auf eigener Gefahr, wir scheissen auf den Staat,
wir halten uns nicht dran.
Leben nach dem Motto, keiner der mir was sagt,
jeden Tag auf der Jagd in der waffenfreien Zone.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
1

Niektórzy czują się bezpiecznie, ale nie są bezpieczni
(Osiedle) obszar gdzie diler cię za nic dźgnie
Gliny usiłują nas osaczyć
Będą coraz bardziej próbowaći nasza wolność znajdzie się w okowach
Chłopcy bez praw, którzy nie oszczędzają nikogo
Pieniądze są w centrum uwagi, przygotuj się na śmierć
Jest gorąco tu gdzie mieszkam, nie oparz się
Pytam się co tu robisz bo nie znam cię.
Wyluzuj lepiej, tutaj przemoc to codzienność
Jak napady na okienka, cipo
Wyskakuj z sweterka, szczury z dziury
Pora na nocne łowy, zużywamy nasz towar
Jestem uzależniony od zioła, nie szukam szczęścia na blokach
Bo stoimy przed ścianą a mosty to szrot
Stres na osiedlu, w gazecie czytasz
wciąż coraz gorsze rzeczy, bo nikt nas nie rozumie

Hook

Zarabiam swoje pieniądze, w strefie wolnej od broni
Pierdolę świat, w strefie wolnej od broni
Siedź lepiej cicho w strefie wolnej od broni
Bo zostaniesz dźgnięty, w strefie wolnej od broni
Wstęp na własne ryzyko, sramy na państwo
Nie trzymamy się zasad
Żyjemy według motta: nikt nie będzie mi mówił co mam robić
Każdego dnia na łowach, w strefie wolnej od broni

2

Pierwsza próbkę dostaniesz gratis, towar pierwszej klasy
Przekazanie towaru w centrali callshopu
Nic pizdy nie wiecie, chodźcie na ulice
Zamieszki Pauli – Rostock, ja byłem przy tym*
Sutenerzy strzelają walcząc o wpływy
Stara tradycja, tylko ostrzejsza
Nie jest się gangsterem jako wagarowicz
W rezultacie chodzi o to żeby dobrze forsę zarobić
Nie mamy żadnego innego wyboru, więc ręce się ubrudzą
Nie chodzimy na wybory, politycy są śmieszni
Motto: gówno mnie to obchodzi, nielegalnie jak zawsze
Można mnie zobaczyć sfrustrowanego gdy jestem sam w moim pokoju
Wyrzuty sumienia, co powiem mamie
Znowu musimy iść do adwokata
Po raz pierwszy aresztowali mnie gdy miałem dziesięć lat
I tylko najbliżsi ludzie ziomek, mogą zobaczyć coś przez mój pancerz

Hook

Zarabiam swoje pieniądze, w strefie wolnej od broni
Pierdolę świat, w strefie wolnej od broni
Siedź lepiej cicho w strefie wolnej od broni
Bo zostaniesz dźgnięty, w strefie wolnej od broni
Wstęp na własne ryzyko, sramy na państwo
Nie trzymamy się zasad
Żyjemy według motta: nikt nie będzie mi mówił co mam robić
Każdego dnia na łowach, w strefie wolnej od broni

3

Mamy tutaj paserstwo, handel bronią i prostytucję
Gliny chcą nas dorwać, paranoiczne myślenie
Pomimo zakazów, wciąż majstrujemy
w porcie nożami motylkowymi dopóki nas nie zaaresztują
„Ręce z kieszeni”, kim jesteś, moim ojcem?
Bez swojego znaczka, miałbyś naprawdę przejebane
Pierdolę twój kodeks, w tym puncie zapalnym
wieje inny wiatr, inne zasady, ich tłumaczenie
zapodaję wam w każdym tracku, który robię
Gdyby coś nie wyszło, zobaczymy się z powrotem dopiero w wiezieniu
Widzę twoją beemkę zaparkowaną, zaglądam do środka, jest tam laptop
Zobaczymy ile da się na tym zarobić
Już wcześnie byłym zepsutym dzieckiem
i zauważyłem, że to nie moje miejsce, ale sram na to
Wezmę lek którego potrzebuję, oświecę się
Chcę się stąd wydostać ziomek, bo za wielu ląduje tu w pace

Hook

Zarabiam swoje pieniądze, w strefie wolnej od broni
Pierdolę świat, w strefie wolnej od broni
Siedź lepiej cicho w strefie wolnej od broni
Bo zostaniesz dźgnięty, w strefie wolnej od broni
Wstęp na własne ryzyko, sramy na państwo
Nie trzymamy się zasad
Żyjemy według motta: nikt nie będzie mi mówił co mam robić
Każdego dnia na łowach, w strefie wolnej od broni






*Zamieszki na meczu FC St. Pauli i Hansa Rostock

Historia edycji tłumaczenia

Rok wydania:

2010

Edytuj metrykę
Płyty:

Stress aufm Kiez

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 607 266 tekstów, 31 846 poszukiwanych i 359 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności