NF - -Interlude-

Mój najbardziej rozważany, coś jak, zwycięski moment mego życia był najgorszy. Byłem wtedy w najbardziej depresyjnym nastroju, jaki mi się zdarzył. Dosłownie czułem, jakbym był szczęśliwszy będąc martwy. Byłem numer jeden na Billboard, mój utwór jest teraz masowy - cóż, mogę już nigdy więcej nie mieć takiej piosenki. Moja trasa, myślę, że każda data się wyprzedała oprócz jednej. Więc właściwie miałem wszystko, o czym zawsze marzyłem (Tak), i czułem, ani trochę nie czułem się szczęśliwy. I myślę, że to co się wydarzyło to to, że bardzo mi się pogorszyło, gdyż pomyślałem "Jestem tutaj, i jeśli to wszystko, tam czeka na mnie więcej. Bo jeśli to jest to, chodzi o to, że to nie przejdzie".