NozyQ - Odejdź ft. Medu

[NozyQ]
Kolejna nieprzespana noc bo ktoś wbił nóż mi w plecy,
bez wyrzutów sumienie to poprostu śmieć niewierny,
chodź ten bit pozwala zapomnieć mi tak na chwilę,
te osoby co się odwróciły niech zginą tylę.
I wiem że nie jestem bez winy, zdarzyło mi się nawalić,
ale nie odpuszczam nigdy bo nie chcę przyjaciół tracić,
ile znaczysz sam dla kogoś nie dowiesz się tego nigdy,
tu pozory łatwo mylą, najlepszy ziom sprzeda innym.
Tak dziwny ten świat, potęgą jego pieniądze,
gdy nie masz dobrych przyjaciół ziomek licz na siebie, proste,
znowu zarywam nockę myślę jak to mam rozwiązać,
kiedy nawet własna laska zadaje ból budzi rozpacz.
Dowiaduję się o zdradzie to najgorsze rozwiązanie,
nawet myśli samobójcze wjeżdzają tobie na banię,
i czy tak się w końcu stanie, zdrada zamieni się w szczerość,
te pytanie zadaj sobie bo mam dosyć kurwa tego.

Ref.2x
Znowu to samo kurwa, ciosy wymierzone we mnie,
idą jeden po drugim, czuje żę coś we mnie pęknie,
mam sekret dziś w sobie, liczę wyłącznie na siebie,
jeśli zranisz mnie tak samo nie podam ręki bądź pewien.

[NozyQ]
Znowu patrzę na tych ludzi i wiesz mnie to nauczyło,
żeby nie ufać od razu za hajs nawet cię zabiją,
zamiast pomóc wtedy stałeś na pomoc nie reagowałeś,
dzisiaj kosa w plecy za to z kim się zadawałem.
Z kim przegrałem a z kim radę dałem to przywilej,
zostało kilko osób i z nimi wciąż pod prąd płynę,
i szcerze pierdolę tych co się naglę odwrócili,
nie byli prawdziwi, kłamali gdy prawdę mówili.
Zarzegali się na śmierć że szczerze bez kitu,
na serio i uczciwie taki chyba był ich tytuł,
włóż tą płytę bo nie raz dałem się nabrać,
pseudo kumpelskie bajki a prawda wyszła na jaw.
Chodź nie mówię że jestem święty zdarzało się nie raz,
jeśli brat chce pomocy to kurwa nie uciekam,
kiedy miłość będzie szczera, zaufana no kiedy,
cały czas jednym torem wciąż siebie oszukujemy.

Ref.5x
Znowu to samo kurwa, ciosy wymierzone we mnie,
idą jeden po drugim, czuje żę coś we mnie pęknie,
mam sekret dziś w sobie, liczę wyłącznie na siebie,
jeśli zranisz mnie tak samo nie podam ręki bądź pewien.