OjGeniusz - Okno à la plakat

Telewizor od rana, nim zrobisz śniadanie
Twoja twarz się odbija na srebrnym ekranie
Pilot w ręku, szybka zmiana
Tu pogoda, inny kanał
Kto tam patrzy na prognozy
W domu nic mi nie grozi.

A okno kampanię rozpoczyna
Za oknem wiosna się zaczyna.
Trawa zielona, wabią cię kwiaty
Czy to wszystko naprawdę masz za nic?

Rozwiążesz krzyżówkę, do śniadania z gazetą
Smutne wieści ze świata ciebie nie dotyczą
Tutaj pożar, tam znów zamach
Po co się zamartwiać z rana
U mnie nastrój świąteczny
W domu jestem bezpieczny.

A okno kampanię rozpoczyna
Za oknem lato się zaczyna.
Policzki czerwone rozpala słońca żar
Czy nie słyszysz jak śpieszy się zegar?

Po południu komputer, znajomi z Facebooka
Wspólne zdjęcia z wakacji, ciebie to nie rusza
Czasem słońce, czasem chmury
Jest ryzyko raka skóry
Nie ma jak mój fotel stary
Wciąż ich nosi - dacie wiary?

A okno kampanię rozpoczyna
Za oknem jesień się zaczyna.
Częściej na pola wilgotna siada mgła
Twoje życie umyka gdzieś tam.

Wieczorem najlepsze radio do poduchy
Lubię takie koncerty, nie bolą mnie uszy
W klubach jazgot, rzępolenie
Spory tłum, niedotlenienie
Może dzisiaj mi się przyśni
Biały sad kwitnących wiśni.

A okno kampanię rozpoczyna
Za oknem zima się zaczyna.
/ Ty wiosną rozpocząć chcesz nowy życia bieg
Lecz twe włosy przyprószył już śnieg. / 2x