Tekst piosenki:
Na planecie Z. tak zdarzyło się,
Gdy ostygło wszystko, no to zaczęło się.
Zanim lew po wyjściu z wody otrzepał sierść,
Musiał mu listeczek Słońce zmienić w tlen.
Wszystko jedno co, to za nim drugie przyjdzie też.
Czwarte, kiedy trzecie wreszcie dopełni się.
Krąg Natury to cykl, który fajnie kręci się.
Nie myśl, że to co ma przyjść już nie zdarzyło się.
Na planecie Z. tak zdarzyło się,
Zdarzył się jej człowiek, co chciał pojąć w czym jest rzecz.
Niby wiedział lecz, dostał rozumu, chce się wściec,
Kiedy coś logicznie wytłumaczyć nie da się.
Jest jeszcze dusza, co dziś władzy tryby porusza.
Jeśli im pozwolisz, zmienią to w kult mass-symboli.
To krzyżyk, to gwiazdka, półksiężyc, pacyfka, om.
Nie zapomnij, że to w tobie twojej duszy dom.
Ref: Cały czas jeszcze raz, jeszcze przyjdzie sięgnąć gwiazd,
Ale jeszcze trochę syfu tu na Ziemi trzyma nas.
Oświeceni są szaleni - taki to jest głupi czas,
Gdy posłuszni są słuszni -nie chcę słusznym być dla mas.
Na planecie Z. tak zdarzyło - shit!
Człowiek mieczem, a nie sercem drugiego chciał mieć.
Bez słuchania, bez patrzenia jak on czuje się.
Jak on żyje i w co wierzy i jak kochać chce.
Nie możesz mnie mieć, za to możesz kochać mnie.
Tęcza każdy kolor ma, wybieraj co chcesz.
A im bardziej idę w drogę słowem, to wrażenie mam,
Że to, co teraz zdarza się, zdarzyło się nie raz
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):