Paweł Domagała - Zamykam się na świat

Zamykam drzwi
Chłód dostaje się do środka
Pobrudzili moje sny
Zamykam drzwi

Wyrzucam klucz
Nie pytaj się, co u mnie
Nikt nie chce iść tam
Gdzie ja muszę być

Zamykam drzwi
Zamykam drzwi

Zamykam się na świat, ciągle chce ode mnie więcej
Ja nie umiem więcej dać i nie chcę
Zamykam się na świat, zamykam się na ludzi
Zobacz, ile we mnie ran, cały jestem z ran

Zamykam drzwi
Nie stanę po żadnej ze stron
Wolę iść sam, zupełnie sam
Zamykam drzwi
Nie czekaj, nie otworzę
Od dziś będę sam, na zawsze sam

Zamykam się na świat, ciągle chce ode mnie więcej, więcej
A ja nie chcę więcej dać, nie chcę
Zamykam się na świat, zamykam się na ludzi
Zobacz, ile we mnie ran, cały jestem z ran

Zamykam się na świat, ciągle chce ode mnie więcej, więcej
A ja nie chcę więcej dać, chcę brać, chcę brać
Zamykam się na świat, zamykam się na ludzi
Zobacz, ile we mnie ran, no patrz
Patrz
No patrz