Payton Burrows - Temporary Home (Cover)

Mały chłopiec, sześcioletni.
Troszkę za bardzo przyzwyczajony do samotności.
Inna, nowa mama, tata.
Inna szkoła, inny dom, który nigdy nie będzie rodzinnym.
Kiedy ludzie pytają go, jak podoba mu się to miejsce
On patrzy w górę i mówi z uśmiechem na twarzy:
To mój tymczasowy dom,
To nie tu pasuję,
Okna i pokoje,
Przez które przechodzę,
To tylko przystanek na drodze,
Którą idę.
Nie boję się, ponieważ wiem,
To mój tymczasowy dom.
Młoda mama,
Opuszczona.
Potrzebuje małej pomocy.
Nie wie dokąd iść.
Poszukuje pracy,
Poszukuje rozwiązania,
Ponieważ połowicze mieszkanie
Nigdy nie będzie domem.
W nocy szepce do swojej córeczki:
Któregoś dnia znajdziemy miejsce tu, na tym świecie.
To nasz tymczasowy dom,
To nie tu pasujemy,
Okna i pokoje,
Przez które przechodzimy,
To tylko przystanek na drodze,
Którą idziemy.
Nie boję się, ponieważ wiem,
To nasz tymczasowy dom.
Stary człowiek, szpitalne łóżko.
Pokój jest wypełniony ludźmi, których kocha.
I on szepce: nie płaczcie za mną.
Zobaczę was wszystkich jakiegoś dnia.
Patrzy w górę i mówi:
Mogę zobaczyć twarz Boga.
To mój tymczasowy dom,
To nie tu pasuję,
Okna i pokoje,
Przez które przechodzę,
To był tylko przystanek na drodze,
Którą szłem.
Nie boję się, ponieważ wiem,
To był mój tymczasowy dom.