Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
Brian Molko Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka: |
Brian Molko / Paul Campion / Stefan Olsdal / Steve Hewitt |
Rok wydania: |
1998 |
Wykonanie oryginalne: |
Placebo |
Płyty: |
Without You I'm Nothing (1998), Every You Every Me (single 25 I 1999), MTV Unplugged (2015) |
Ścieżka dźwiękowa: |
Guitar Rock Tour 2, U-SING 2, Szkoła Uwodzenia, F1 2000, U-SING 2: Australian Edition, Most zbrodni |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (35):
"To wbrew życzeniowej nadinterpretacji poprzedniego tłumacza, NIE jest tekst o dramatach w związku kobiety i mężczyzny."
Pokaż powiązany komentarz ↓
Nastawiasz usta, nasza namiętność minęła.
Moje serce to dziwka, Twoje ciało do wynajęcia.
Moje ciało jest złamane, a twoje zużyte.
Wytnij swe imię na mym ramieniu.
Zamiast smutny leżę tu oczarowany.
Bo nie pozostało tu nic do roboty.
Każdy „ja” i każdy „ty”...
Pusta miłość, opcja jaką wybrałem.
I żadnej innej opcji już nie chcę.
Kolejnej miłości chciałbym nadużyć,
Żadne okoliczności mnie nie usprawiedliwiają.
Patrząc na to jak się sprawy mają
Zbyt wiele trucizny nie wykorzystałem
Bo nie pozostało tu nic do roboty.
Każdy „ja” i każdy „ty”.
Każdy „ja” i każdy „ty”.
Każdy „ja”… „on”
Pusta miłość jest jak huśtawka.
Skłonna przyczepić się i zmarnować to wszystko.
Nastawiasz usta, na miłość Boską.
Jeszcze nigdy nie było tyle na szali.
Podałem swą głowę na tacy.
To jedyna pociecha, choć spóźniona.
Bo nie pozostało już nic do roboty.
Każdy „ja” i każdy „ty”...
Jakby nagi prowadził ślepego
Wiem, że jestem samolubny i niemiły.
Pustą miłość zawsze znajduję,
Kogoś by się wyżyć i puścić w niepamięć.
Zupełnie sam w czasie i przestrzeni
Nic tu nie ma, lecz to co jest
Należy do mnie.
Coś pożyczonego, coś niebieskiego.
Każdy „ja” i każdy „ty”...
ryłko się cieszy, jak czytam wasze komentarze. fajnie, że ludzie dyskutują tutaj o piosence, a nie o fryzurze wokalisty, lub przekrzykuja się, kto bardziej "loffcia" Placebo...