QBIK - Jestem Alkoholem

Ale bania, zaczyna się zabawa
Nie ma spania dziś lecimy do rana
Non-stop
Przy piwku łatwiej nam się dogadać
Po wódce ładniejszy jest świat
Ej mała czemu tak stoisz sama (no chodź)
Zabawa zaczyna się gdy nastanie noc
Z ekipą no to zawsze jest faza
W każdy weekend przez calutki rok

Weź polej dziś jestem alkoholem
Weź polej...
Weź polej bawię się puki mogę
Weź polej...
Weź polej nie chodzi mi o cole
Weź polej...
Pierdole na trzeźwo ten świat!
(2x)

Jeden wali w chuja!
Każdy się teraz buja!
Słychać naz z daleka
Głośni tak jak ambulans
Wokół krąży lodówa
Pieski chcą wyjść na spacer
Lece z tematem to nasze wakacje
W dupie mam to gdzie dzisiaj zasnę
Moja ekipa najgrubsze libacje
My na kolacje tu mamy melanże
Będzie pięknie wódka z kubka ale to jebnie
Chce zapamiętać to lato na długo
Nie słuchać ludzi co tylko marudzą

Pamiętaj młodość szybko przemija
Więc baw się i korzystaj z chwili jak ta
Zrób wszystko by później to wspominać
Jak zajebiście było mieć 20-lat

Weź polej dziś jestem alkoholem
Weź polej...
Weź polej bawię się puki mogę
Weź polej...
Weź polej nie chodzi mi o cole
Weź polej...
Pierdole na trzeźwo ten świat!
(2x)

Nie mów mi o pracy
Nie mów mi dziś o szkole
Chce zresetować głowę
Ale się napierdolę
Korzystaj z wakacji
Więc polej mi tu byku
Jebać matury, po co ci studia?
Bez znajomości i tak chuja ugrasz
No kurwa mać, ważne by zdać
Ludzie studiują po to by chlać
18-lat życiem się baw