Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
R.Z.Krupse/P.Landers/T.Lindemann/Ch.Lorenz/O.Riedel/Ch.Schneider Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka: |
R.Z.Krupse/P.Landers/T.Lindemann/Ch.Lorenz/O.Riedel/Ch.Schneider |
Rok wydania: |
1997 |
Wykonanie oryginalne: |
Rammstein |
Płyty: |
Engel (single 1 IV 1997), Sehnsucht (1997), Original Single Kollektion (1998), Live aus Berlin (1999), Made in Germany 1995 - 2011 (2011), Rammstein: Paris (2017) |
Ciekawostki: |
1.Teledysk do piosenki był inspirowany filmem "Od zmierzchu do świtu". 2.Obok "Du hast" i "Amerika" jest to jedyny utwór Rammstein, który doczekał się wersji w języku angielskim, która jednak przeszła bez echa i nie była w stanie dorównać niemieckojęzycznemu pierwowzorowi. Jako jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy podaje się fakt, że Tillowi Lindemannowi nie najlepiej wychodzi śpiewanie po angielsku, lepiej radzi sobie z hiszpańskim i rosyjskim. |
Ścieżka dźwiękowa: |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (39):
angielska wersja mocno skłania do właśnie takiej interpretacji -> https://www.azlyrics.com/lyrics/rammstein/engelenglishversion.html
Druga zwrotka piosenki mówi o aniołach w niebie, które doświadczają lęku i samotności. Nie chcą jednak spaść na ziemię i dlatego wolą trzymać się mocno gwiazd. Pojawiają się tu dwa pytania. Po pierwsze, dlaczego oraz kogo lub czego się boją? Czy boją się Boga, innych aniołów i dusz ludzkich, które trafiły do nieba? Dlaczego są w takim stanie, skoro powinny cieszyć się radością i szczęściem w służbie Bogu i ludziom? Dlaczego czepiają się gwiazd i boją się upadku na ziemię? Może obawiają się tego, że szatan poprowadzi je do buntu wobec Boga? Czy też nie chcą ulec pokusom życia ziemskiego? Lub nie mogą patrzeć na złych ludzi? Drugie pytanie brzmi: dlaczego anioły z piosenki są samotne? Przecież powinien być z nimi i obok nich Bóg-ojciec, zbawione dusze, inne anioły? A może niebo z piosenki pełne gwiazd jest puste, ponieważ z powodu grzechu nie trafia do niego zbyt wiele dusz ludzkich?
Kolejne pytania brzmią: dlaczego bohater piosenki nie chce być aniołem? Jeśli pragnienie wypowiedziane po drugiej zwrotce (i wielokrotnie na końcu piosenki) wypowiada anioł, to może, dlatego, że woli wrócić na ziemię, na której przynajmniej nie będzie żył w lęku i w samotności? Lub może nie chce nim być, ponieważ oznacza to dla niego cierpienie zadane przez ludzi. Tradycja chrześcijańska mówi, że ludzie wybierający zło na ziemi skazują anioły na cierpienie. Michaelici twierdzą, iż anioły jako byty niecielesne, czysto duchowe żyją w szczęściu (mogą kochać, radować się, opiekować innymi) i nie mogą cierpieć fizycznie, lecz mogą cierpieć duchowo (mogą być smutne, współczujące, żałować czegoś, płakać itp. Biblia pokazuje również, że anioły mogą walczyć, mścić się i rozpaczać.). Natomiast, jeżeli pragnienie to wypowiada człowiek, to może, dlatego, ponieważ nie chce umrzeć i iść do nieba. Bo nie chce być dobry, bo woli wybierać złe uczynki i zło na ziemi? Może też nie chce się bać i być samotny jak anioły w obiecanym przez religię niebie?
Teledysk do piosenki przedstawia grzeszne życie na ziemi, które przypomina raczej mieszaninę ciemności i ognia, biblijne piekło, z dantejskimi scenami przemocy i rozpusty. Kobiety w czarnych strojach i erotycznej atmosferze, dominujące pozornie nad mężczyznami, reprezentują ucieleśnienie szatana. Może dlatego bohater piosenki nie chce jednak być przysłowiowym „aniołkiem” i stać się przedmiotem przemocy, zastraszania, molestowania seksualnego czy prostytucji? Dwoje dzieci-aniołków zamkniętych w klatce ma oczy pomalowane na czarno. Może to symbolizować zniewolenie aniołów i przemoc psychiczną stosowaną wobec dzieci w ogóle. Przypominają o dzieciach z oczyma wyłupanymi przez demonicznego Pieskuna (Sandmann), którym straszono kiedyś małe dzieci, gdy nie chciały zasnąć. Opowiada o tym piosenka R+ „Moje serce płonie” i teledysk do niej. W piosence „Zadaję ci ból” autor robi aluzje do utraty wiary w niebo i do krzywd z dzieciństwa oraz przedstawia apokaliptyczny obraz spadających z nieba pokrwawionych piór aniołów. W teledysku do „Ich tu dir weh” widzimy anioła, który uprawia seks oralny. Wokalista zespołu T. Lindemann podczas śpiewania piosnki podczas koncertów występuję ze skrzydłami przypitymi do pleców, które sprawiają wrażenie żelaznych i ciężkich.
Kolejne pytanie brzmi: dlaczego bohater piosenki mówi, że Bóg wie o braku chęci zostania aniołem? Czy skarżył się Bogu, że się zbuntuje (jest przecież wolny) lub już się zbuntował? Jaka mogła być odpowiedź Boga na skargę lub bunt aniołów? Przecież walczące zastępy aniołów mają służyć Bogu? Czy ta wypowiedź jest oznaką buntu anioła czy człowieka? A może obu? Zarówno anioły, jak i ludzie są wolni i mogą odwrócić się od Boga. Diabeł, Lucyfer, to przecież zbuntowany (upadły) anioł, a lista upadłych aniołów jest długa. A może anioły z piosenki mówią o swoim lęku przed wybieraniem i wolnością, ponieważ tak jak ludzie uciekają od niej, nie chcą być wolne, ulec pokusom, zbuntować się i podzielić los wielu ludzi?
Anioły
Mówi się, że kto był dobry za życia na ziemi
Ten po śmierci aniołem się stanie
Więc patrząc w niebo pytasz ze zdziwieniem
Dlaczego aniołów nie widać na niebieskim sklepieniu
Dopiero gdy chmury spać idą
Dostrzec nas można na niebie
Boimy się i jesteśmy same
Bóg jeden wie, że aniołem być nie mam zamiaru
Żyją one za światłem słonecznym
Oddzielone od nas nieskończenie w przestrzeni i w czasie
Chwytać się muszą gwiazd kurczowo, mocno
Aby nie spaść z nieba na ziemię z hałasem
Dopiero gdy chmury spać idą
Dostrzec nas można na niebie
Boimy się i jesteśmy same
Bóg jeden wie, że aniołem być nie mam zamiaru
Bóg jeden wie, że aniołem być nie mam zamiaru
Bóg jeden wie, że aniołem być nie mam zamiaru
[R1]
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Nic dodać, nic ująć: po prostu świetna!
Lorenz chyba ;) A raczej na pewno