Tekst piosenki:
Wir waren namenlos, und ohne Lieder
Recht wortlos waren wir nie wieder
Etwas sanglos sind wir immer noch,
dafür nicht klanglos, man hört uns doch!
Nach einem Windstoß ging ein Sturm los,
einfach beispiellos.. es wurde ZEIT-
LOS!
Sie waren sprachlos, so sehr schockiert
und sehr ratlos, was war passiert?
Etwas fassungslos und garantiert
verständnislos, "Das wird zensiert!"
Sie sagten grundlos: "Schade um die Noten!",
so schamlos: "Das gehört verboten!"
"Es ist geistlos, was sie da probieren!"
"Zu geschmacklos, wie sie musizieren!"
Es ist hoffnungslos..
sinnlos.. hilflos..
sie sind
GOTT-
LOS!
Wir waren namenlos - wir haben einen Namen!
Waren wortlos - die Worte kamen
Etwas sanglos sind wir immer noch,
dafür nicht klanglos, das hört man doch!
Wir sind nicht fehlerlos, nur etwas haltlos
Ihr werdet lautlos, uns nie..
LOS!
Lieben und geliebt zu werden
Ist ein großes Glück auf Erden
Doch zu tun was uns gefällt
Ist das größte Glück der Welt x2
Wir waren namenlos, und ohne Lieder
Recht wortlos waren wir nie wieder
Etwas sanglos sind wir immer noch,
dafür nicht klanglos, man hört uns doch!
Nach einem Windstoß ging ein Sturm los,
einfach beispiellos.. wurde zeitlos
Sie waren sprachlos, so sehr schockiert
und sehr ratlos, was war passiert?
Etwas fassungslos und garantiert
verständnislos, "Das wird zensiert!"
Lieben und geliebt zu werden
Ist ein großes Glück auf Erden
Doch zu tun was uns gefällt
Ist das größte Glück der Welt x2
Lieben und beliebt zu sein
Dieses Glück ist uns zu klein
Hassen und gehasst zu werden
Kann kein gutes Herz verderben
Lieben und geliebt zu werden
Ist ein großes Glück auf Erden
Doch zu tun was uns gefällt
Ist das größte Glück der Welt
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):
„BEZ CZEGOŚ/NAPRZÓD/SZYBKO/W DROGĘ”
Byliśmy bezimienni, bez pieśni,
Lecz nie byliśmy nigdy bezgłośni.
Jesteśmy jeszcze niewyśpiewani,
Lecz nie bezdźwięczni, często słuchani.
Po uderzeniu wiatru burza się rozszalała,
Bezprzykładnie po prostu nasza ERA nastała.
SZYBKO, W DROGĘ!
Byli w szoku, mowę im odebrało
I pytali bezradni, co się stało?
Coś niepojęte i niezrozumiałe
To „zostanie ocenzurowane”.
”Szkoda nut!” – gadano bezpodstawnie
I tak bezwstydnie: ”To zakazane!”
„Bezduszne jest to, czego tu próbują!”
„Bez smaku jest to, jaką muzę grają!”
[Mówili:]
To jest beznadziejne!
Bez sensu, nieudolne!
Oni są BEZ-BOŻNI!
SZYBKO, W DROGĘ!
Byliśmy bez nazwy – teraz imię mamy!
Byliśmy bezsłowni - słowa przyszły same.
Jesteśmy jeszcze trochę niewyśpiewani,
Ale nie bezdźwięczni i często słuchani!
Popełniamy błędy i jesteśmy słabi
Nie stracimy głosu, wy będziecie niemi…
SZYBKO, W DROGĘ!
Kochać oraz być kochanym
To ogromne szczęście ziemskie
Lecz czynić to, co lubiane
To świata największe szczęście
Byliśmy bezimienni, bez pieśni,
Lecz nie byliśmy nigdy bezgłośni.
Jesteśmy jeszcze niewyśpiewani,
Lecz nie bezdźwięczni i często słuchani.
Po uderzeniu wiatru burza się rozszalała,
I nieprzemijająca, bezczasowa się stała.
Byli w szoku, mowę im odebrało
I bezradni pytali, co się stało?
Coś niepojęte i niezrozumiałe
To „zostanie ocenzurowane”.
Kochać oraz być kochanym
To ogromne szczęście ziemskie
Lecz czynić to, co lubiane
To świata największe szczęście
Miłość oraz bycie popularnym
To dla nas wymiar szczęścia małego
Nienawiść i bycie znienawidzonym
Nie może zepsuć serca dobrego
Kochać oraz być kochanym
To ogromne szczęście ziemskie
Lecz czynić to, co lubiane
To świata największe szczęście
SZYBKO, W DROGĘ!