Tekst piosenki:
(Pisk)
Chwytam długopis, kartka zapełnia się tuszem
Słyszysz moje słowa, napisane z animuszem
W świecie, gdzie rarytasem jest prawda i szczerość,
idę cały czas pod prąd, przełamując swoją niemoc
Chociaż kłody pod nogami, idź prosto do celu,
aby z dumą w oczach, unieść głowę ku niebu
Znamy prawdę. Ta prawda nas ochroni
Cenię sobie szczerość, chociaż czasem mnie zawodzi
Choć na dobre bardzo rzadko mi wychodzi,
częściej powoduje kłótnie - przez nie trudno się pogodzić
Bywa, że wszystko, jak mydlana bańka pęka
Życie rozsypane, niczym puzzle, zbieram do pudełka
W sumie mam to gdzieś, czy można, czy nie wypada
Zakładam słuchawki na uszy i w muzyce się zatapiam...
Szkoły uczą nas regułek, nie uczą nas życia,
media cały czas kłamią, prawda gdzieś zanika,
Zamknij powieki... życie rzuca piachem w oczy
Wiele już widziałem, więc nie próbuj mnie zaskoczyć
W kraju znajomości układów i niespełnionych cudów
Radzę jak najszybciej zabrać się do prania brudów
Puszczam bit, wciskam guzik i odpalam nagrywanie
Słowa tak układam w całość, by wyrażały moje zdanie
Spojrzysz na to wszystko ze szczerą niechęcią,
kiedy, szukając odpowiedzi, przebudzisz się nad krawędzią
Te pętle: stopa - werbel, werbel - stopa
Nieustannie jest to ze mną, niczym pierdolona klątwa
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):