Tekst piosenki:
O kurwa grubo ale meta
Ref x2
Puść to kurwa głośniej
Niech nie słyszę myśli, parter drzwi otwarte, chodźcie tu wszyscy
Na jedna kartę postawie wszystko i żartem zrobię taki hałas
Dawaj na parter
W rogu pokoju stał skórzany, czarny fotel
Siedziałam na nim zmrużonym okiem patrzałam na nich
Oni wlepiali wzrok w gołe ściany
Zapadał zmrok, ona przyszła i przyniosła gramit.
Na bani chwila, luz zaczynamy
Początek flachy, poszły trzy i już tańcowali
On podszedł do mnie jebał, ze jest zakochany
A ta kolo mnie coś śpiewała beret ma zrezany.
Podjechał nagle tutaj ten naćpany-many
Zapalił szluga, wkręcał, ze się chyba znamy a oni dalej dancowali.
Ten w białej ostro już na fali
Późna godzina a tu; krzyki, wrzaski i światło się pali
Skłóceni z sąsiadami, mnie to wali.
Nie myślę trzeźwo, na pewno wybaczy mi Pani
Dobra syp ten grami i na pizdę wrzucaj mixtepe właśnie dla nich ej ej ej
Ref x2
Puść to kurwa głośniej
Niech nie słyszę myśli, parter drzwi otwarte chodźcie tu wszyscy
Na jedna kartę postawie wszystko i żartem zrobię taki hałas
Dawaj na parter
Wszyscy drą się, tańczą, a on wystukuje rytm
Na starej wieży leciał zajebisty bit
Jeden kit mi zaczął wciskać, że zna Sobote
Za chwile już w ogóle mówił, że jest ze StoProcent
I bokiem puściłam tego błazna
Prawdziwa jazda zaczyna się, jest dwunasta
I poziom alkoholu ostro wzrasta
Ta w warkoczykach rasta wrzuciła sobie tabsa
Widziałam jak jej wchodzi fazka
Moment raz dwa
I z jakiś ziomem dała się ponieść
Już potem kojarzyłam ja tylko z tanim pornolem
Ten Bolek tam pod ścianą już siedział na podłodze
Pamiętam jak się chwalił ile to on wypić nie może
Na dworze jakiś szum w oddali
Cicho psy, nie otwieramy
Chwile pod drzwiami postali
A my dalej gramy, gramy, gramy .
Ref x2
Puść to kurwa głośniej
Niech nie słyszę myśli, parter drzwi otwarte, chodźcie tu wszyscy
Na jedna kartę postawie wszystko i żartem zrobię taki hałas
Dawaj na parter
Pod ścianą ona siedziała
I tak jak zbita pala najebała się, potem rzygała, jebana!
Chuj z nią, wyeksmitowała.
Ja patrze w bok, wala sztos jebie to, bo ja wale koks.
Podszedł jakiś ziom wciągnął prąd
Ja na fali i już nie wiem co jest co
i tam w oddali słyszę coś, odwracam wzrok
Ona skłóciła dwóch ziomali
Szarpali się i wyzywali
Szybko zostali wyjebani bo kręcili dym a z gospodarzem się nie znali
Czterdzieści stopni skurwysyny parkiet się pali
Patrze na fona ktoś mi tarabani
Ona wkurwiona obrażona na tamtą druga
Podeszła i mi mówi, jaka to jest kurwa i suka. Spierdalaj!
Ał bo już boli mnie ucho
Wstaje szybko, otwieram dwóm dziwką
Robię bum bum bum i to wszystko
Ref x4
Puść to kurwa głośniej
Niech nie słyszę myśli, parter drzwi otwarte, chodźcie tu wszyscy
Na jedna kartę postawie wszystko i żartem zrobię taki hałas
Dawaj na parter
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):