Rosi Golan - Slide

Kocham naszą ciszę bardziej, bardziej niż to co wypowiadamy
Możemy się różnić lecz w głębi jesteśmy jedni i ci sami

Lecz ja tak bardzo się sparzyłam, że nic nie mogę poradzić na fakt, że odpycham

Kiedy świat płonie, Ty całujesz mnie i mówisz, że będzie dobrze
Oh i im bardziej próbuję Ci się oprzeć, tym bardziej wydaję się ześlizgiwać w ogień

Jestem zmęczona nie ufaniem sobie, próbami uwierzenia w Ciebie
To musi być takie wyczerpujące dla Ciebie, podważanie wszystkiego co robisz

Lecz ja tak bardzo się sparzyłam, że nic nie mogę poradzić na fakt, że odpycham

Kiedy świat płonie, Ty całujesz mnie i mówisz, że będzie dobrze
Oh i im bardziej próbuję Ci się oprzeć, tym bardziej wydaję się ześlizgiwać w ogień

Dobrze sobie z tym radzisz, zastanawiając się jakim
Jakim szaleństwem jest by tak trwać gdy wszystko jest tak idealne

Kiedy świat płonie, Ty całujesz mnie i mówisz, że będzie dobrze
Oh i im bardziej próbuję Ci się oprzeć, tym bardziej wydaję się ześlizgiwać w ogień