Tekst piosenki:
Chcę w dół.
Po to żeby móc mocniej się wybić.
By poczuć przegraną, kiedy zdarzy się chybić.
Bo tylko tam odnajdę motywację,
gdy znajdziesz się tam przyznasz mi rację.
Bym mógł docenić szczyt,
bym mógł na niego wejść jak na bit.
By poznać smak porażki,
bo one uczą więcej niż oklaski.
Bo na dole wszyscy są równi,
a góra tak psuje że brak słów mi.
Na dole wolę mieć spokój, ciszę,
zabierz mnie proszę jeszcze niżej.
Tam nikt nie pyta o twą przeszłość,
rozumiejąc że kiedyś Ci nie szło.
Zabierz mnie w dół choćby teraz,
szczyty zdobędę jeszcze nie raz.
Zabierz mnie w dół. x7
Spadam swobodnie, następnie wyżej lecę,
możecie zabrać się ze mną jeżeli chcecie.
Im niżej tym coraz szybciej spadam,
chcę uderzyć już o ziemie, błagam.
Tam nabieram sił i planuję ucieczkę,
wspinam się bez lin, choć to niebezpieczne.
Każdy krok w górę jest wygraną,
nie łatwo jest walczyć z pionową ścianą.
Widzę już niebo, czuję woń lasu,
muszę wyjść z tego dołu, dużo w nim spędziłem czasu.
Dłoń chwyta powierzchnię czuję że mogę wszystko,
mimo że chwilę temu byłem tak nisko.
Teraz już znam różnice wiem co ile warte,
jak spadać to ze szczytów na sam parter.
Nie bycie na szczycie radość mi daje,
ale sama wspinaczka teraz już czaję.
Chcę w dół.
Zabierz mnie w dół. x7
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):