Teksty piosenek > S > Saez > Varsovie
2 584 962 tekstów, 31 828 poszukiwanych i 602 oczekujących

Saez - Varsovie

Varsovie

Varsovie

Tekst dodał(a): mandarynka3d Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): bookoflove Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): anka89100 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Quand j'y suis arrivé la gare était déserte
Varsovie au matin, c'est un peu triste à voir, c'est vrai
Capitaliste oblige, je tire un peu de cash pour Kasia
Un gamin au café vient de planter son nez dans un bol de soupe froide
Sac à dos, accosté sur un quai solitaire

J'envoie par téléphone quelques photos loufoques, un peu de mon histoire
Aux amis parisiens qui me disent "Allez, reviens, c'est pas pour toi là-bas !"
Tout seul dans le wagon, mon regard qui se jette par la fenêtre
Je regarde Warszawa loin de moi qui s'en va

Nous fendons l'horizon direction Zakopagne

La neige tient le siège de la vieille Pologne
J'imagine soudain, oui, qu'un jour d'autres trains ont dû passer par là
Vieille dame sans dents tire la charrette
Telle vague céleste, vole un oiseau sans tête

Le jour se lève
Sur la campagne
Un vieux cheval fou
Me tient tête de loin
Parfois, je rêve que je suis Jivago
Et qu'elle m'attend là-bas
Sous le vol du corbeau
Et qu'elle m'attend là-bas
Sous le vol du corbeau

Toujours dans le couloir, une autre silhouette
Vient joindre sa fumée,
Sa fumée de cigarette
Non, je ne suis plus seul et d'un oeil polonais
Il me dit quelques mots dans un silence slave
Je le trouve beau

Au wagon restaurant, sur vieille gazinière
On me cuisine un steak qui saigne la vodka, il est beau l'ancien temps !
Bientôt, tout ça sera sous plastique à la morgue
Et ce sera comme ailleurs
Un croque-monsieur sans vie dans un wagon sans bruit
Mon ami du couloir me rejoint, sans surprise
Et me tend sans rien dire un thé à l'eau de vie
Sans comprendre un seul mot de l'autre, nous parlons de nos femmes, de nos vies
Voyageurs, nous refaisons nos mondes
Et des gamins surgissent
Ils ont l'oeil du futur
Et le coeur des étoiles !

Ici, on sourit pas ou seulement quand on boit
Y a Bartek, y a Ianek, y a Vojtek et y a moi

Allez, chante, gamin, que demain sera mieux
Et laisse la vodka faire s'effacer la peine
Ami, toi d'un autre pays
Je te suis amoureux

Le jour se lève
Sur la campagne morte
Un vieux cheval fou
Me parle un peu de loin
Parfois, je rêve que je suis Jivago
Et qu'elle m'attend là-bas
Sous le vol des corbeaux


 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Kiedy tam przyjechałem, dworzec był pusty
Smutno jest patrzeć na poranną Warszawę, fakt
Potrzebny pieniądz, wypłacam trochę gotówki dla Kasi
Dzieciak w kafejce właśnie wsadził nos w miskę z zimną zupą plecakiem, na pustym peronie


Wysyłam telefonem kilka zwariowanych zdjęć, trochę mojej historii
Przyjaciołom z Paryża którzy mi mówią: „Wracaj, to miejsce nie da ciebie!”
Sam w wagonie, moje spojrzenie pada przez okno



Patrzę na Warszawę daleko ode mnie jak znika
Przecinamy horyzont, kierunek Zakopane
Śnieg zajął siedzibę starej Polski
Pomyślałem nagle: tak, kiedyś i inne pociągi musiały tędy jeździć
Bezzębna starsza pani ciągnie wózek
Jak boska fala, ptak bez łebka leci

Wstaje dzień
Nad wioską
Stary koń nieokiełznany
Głowę mi odchyla
Czasem marzę że jestem Żywago
I że ona czeka tam na mnie
Pod skrzydłami kruka
I że ona czeka na mnie
Pod skrzydłami kruka

Ciągle w korytarzu, już inna postać
Właśnie przesłonił ją dym
Jej dym z papierosa
Nie, już nie jestem sam i polskim okiem
W słowiańskiej ciszy mówi do mnie kilka słów
Uważam że jest piękny

W restauracyjnym wagonie, na starej kuchence
Gotują mi stek który krwawi wódką, niech żyją dawne czasy !
Niedługo wszystko wyląduje pod plastikiem, w kostnicy
I będzie tak jak wszędzie
Kanapka Croque-monsieur bez życia w wagonie bez hałasu
Znajomy z korytarza podchodzi do mnie, bez zaskoczenia
I podaje mi bez słowa herbatę z prądem
Nie rozumiejąc ani słowa, rozmawiamy o naszych kobietach, życiu
Podróżnicy, Poprawiamy nasze światy
I pojawiają się dzieci
Mają znamię przyszłości
I serce z gwiazd


Tutaj ludzie nie uśmiechają się wcale albo tylko, gdy piją
Jest Bartek, Janek, Wojtek i jestem ja

No dawaj, śpiewaj chłopczyku, że jutro będzie lepiej
I pozwól żeby wódka zalała ból
Przyjacielu, Ty z innego kraju
Zakochałem się w Tobie

Wstaje dzień
Nad umarłą wioską
Stary koń nieokiełznany
Z daleka do mnie mówi
Czasem marzę że jestem Żywago
I że ona czeka tam na mnie
Pod skrzydłami kruków

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 584 962 tekstów, 31 828 poszukiwanych i 602 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności