Sandra Mika - Zatrzymaj się

Wiatr, mnie napędza, gnać przed siebie mogę znów.
Deszcz mnie ukoi, gdy będę padać z nóg.
Czas się zatrzymać, zachwycić pięknem pustych pól
pora drzwi zamknąć, do świata z góry ustalonych ról.

Klucz wrzuć do rzeki, niech gonią Cie rzędy chmur.
Bajki dla dzieci to kawał życia Twój.

Gonie marzenia, ta wiara chroni mnie.
Niepowodzenia, już nic nie złamie mnie.
Jak lwica chronię radości każdą łzę
w ogniach zapłonę, lecz nigdy już nie poddam się.

Nie zapominaj marzyć, nadzieja przyjdzie znów.
Te pięknie krajobrazy, rozmyją smutek Twój.
Niebo przejrzyste po burzy przyjdzie znów.
Mokre ulice, zapach nadmorski bruk.

Znów coś zaczynam, a kończy się już dzień.
Znów gdzieś uciekam, lecz mi nie straszny nowy dzień.

Gonie marzenia, ta wiara chroni mnie
niepowodzenia, już nic nie złamie mnie.
Jak lwica chronię radości każdą łzę
w ogniach zapłonę, lecz nigdy już nie poddam się.

w ogniach zapłonę, lecz nigdy już nie poddam się.