Saragossa Band - Slow

Kołyszę się od zatoki w Meksyku, wiosłuję do brzegu zatoki Montego
zamieńcie się w damę, niech jej pokój pozostanie, tutaj w jasnych ramionach robaka
aż dojdę.
Bądź moim dniem, będę moim życiem. Jeśli podążę drogą, będę moim życiem
Świeć dalej, niech świeci ci światło, teraz popłynę do domu.
Świeć dalej, niech świeci ci światło, teraz popłynę do domu
La la la, .... teraz zaśpiewaj tak tak tak tak tak tak, a ja popłynę do domu.
La la la, .... teraz zaśpiewaj tak tak tak tak tak tak, a ja popłynę do domu.
Bądź moim dniem, będę moim życiem. Jeśli podążę drogą, będę moim życiem
Świeć dalej, niech świeci ci światło, teraz popłynę do domu.
Świeć dalej, niech świeci ci światło, teraz popłynę do domu
La la la, .... teraz zaśpiewaj tak tak tak tak tak tak, a ja popłynę do domu.
La la la, .... teraz zaśpiewaj tak tak tak tak tak tak, a ja popłynę do domu.


Przepraszam,
Nigdy nie obiecuję ci ogrodu różanego, Długi z promieniami słońca
kiedyś musi być trochę deszczu,
kiedy bierzesz, musisz dawać tak żyć i pozwolić żyć lub pozwolić odejść
przepraszam
Nigdy nie obiecuję ci ogrodu różanego.
Mogę obiecać ci takie rzeczy, jak duże diamentowe pierścienie, ale nie znajdziesz róż rosnących na łodydze koniczyny
więc lepiej to przemyśleć
Kiedy usiądziesz słodko, możesz sprawić, że to się stanie. Dam ci świat
na srebrnym talerzu, ale co by to miało znaczenie
Więc uśmiechnij się przez chwilę i bądźmy radośni, miłość nie powinna być tak melancholijna