Seryoga - Кукла (Kukla)

Wyjdź do chłopaków na podwórze
Tak, usiądź z nami w kręgu
Nalej do szklanek czerwone wino
Postaw na stole ogóreczki, oj wódeczka smaczna
Teraz zaśpiewam wam chłopaki piosenkę bardzo smutną

Pokochałem lalkę chłopaki, na swoje nieszczęście
Długo przed nią nie mogłem otworzyć się - słów mi brakowało
W białej płóciennej sukience dziewuchę spotkałem
Pod oknem jej czekałem i ze szkoły odprowadzałem
Jak ja tej lalce cudne kokardki zaplatałem
Jak ja tej lalce słodkie usteczka całowałem
Jak tej lalce uwielbiałem gładzić paluszki
I pilnowałem żeby nie chodzili do niej inni chłopcy
Matka jej zdzira, ojciec - pijaczyna
Pewnie za tobą lalka także licho stoi
Jak ja ją kochałem - i nie przestaję kochać
Nie dawałem jej skrzywdzić
I zawsze wołałem powtarzając:

Ty do matki niepodobna (lalka)
Ty do ojca niepodobna (lalka)
Ty cała piękna i dobra (lalka)
Sukienka w białe groszki
Szybko rozplotą się twoje kokardki (lalka)
Zbledną twoje słodkie usteczka (lalka)
I zwiędną twoje paluszki
I wtedy zobaczysz - przed tobą uciekną wszyscy twoi chłopcy.

Leje się wódeczka do szklanki za miłość bolesną
Zawsze byłem dla mojej lalki dobry, ale chciała życia skosztować
Zdarłem na sobie ostatnią koszulę
Ciężko pracując na każdy grosz
Kiedy nocą pod gitarę melodię pisałem
Myślałem jak nadać piosence urok ale jej nie oczarowałem
Latarnie rozbite na wietrze kołyszą się
Dilerzy i bandyci z lalką spotykają się
Ile razy wtedy ja jej wszystko wybaczałem i kwiaty dawałem
Myślałem jak lalkę oswoić ale nie oswoiłem
Zamierzałem moją lalkę zatrzymać, ale nie zatrzymałem
I zawołałem powtarzając:

Ty do matki niepodobna (lalka)
Ty do ojca niepodobna (lalka)
Ty cała piękna i dobra (lalka)
Sukienka w białe groszki
Szybko rozplotą się twoje kokardki (lalka)
Zbledną twoje słodkie usteczka (lalka)
I zwiędną twoje paluszki
I wtedy zobaczysz - przed tobą uciekną wszyscy twoi chłopcy.

Mówi się, że ten kto kocha swoich łez nie ukrywa
Opowiedz nam za czym serce płacze
Czy mało było chłopaków którzy cię zapraszali na spacer
Każde ciuchy kupowali, z tobą nocki spędzali
Ty teraz jedna nudzisz się, wcześniej tylko daj do zrozumienia
Miałaś narzeczonych niemało, tylko gdzie teraz oni
Że cię rzucili, cóż - ciebie innymi zastąpili
Najpierw poigrali z tobą - potem zostawili
Ciuchy były nowe wtedy - teraz to szmaty
W szafie wiszą twoje sukienki całe w dziurach
A ile jeszcze ci zostało - wszyscy kiedyś dochodzą do końca
Co zostało z ciebie? - tylko ta piosenka...

Ty do matki niepodobna (lalka)
Ty do ojca niepodobna (lalka)
Ty cała piękna i dobra (lalka)
Sukienka w białe groszki
Szybko rozplotą się twoje kokardki (lalka)
Zbledną twoje słodkie usteczka (lalka)
I zwiędną twoje paluszki
I wtedy zobaczysz - przed tobą uciekną wszyscy twoi chłopcy.

Ty do matki niepodobna (lalka)
Ty do ojca niepodobna (lalka)
Ty cała piękna i dobra (lalka)
Sukienka w białe groszki
Szybko rozplotą się twoje kokardki (lalka)
Zbledną twoje słodkie usteczka (lalka)
I zwiędną twoje paluszki
I wtedy zobaczysz - przed tobą uciekną wszyscy twoi chłopcy...