SID - Koi ni Ochite

Nie odzywasz się do mnie od naszej ostatniej rozmowy telefonicznej
Wiem, że życie polega na wzlotach i upadkach; a ja zawsze byłem twym drugim wyborem

Twa śnieżno-biała koszula jest niepokalana
"Cóż za ideał... " - nie mogąc się powstrzymać; pośpiesznie zrzuciłem swe odzienie, uśmiechając się do ciebie
Dając się porwać antycypowanej nocy

Nasz pocałunek szybko stał się pełen pasji
Nie mając nawet chwili na zawahanie się, zauroczyłaś mnie

"Mówi się, że człowiek staje się piękniejszy zaznawszy uczucia miłości"
To chyba jakiś kiepski żart, od momentu, w którym me serce zabiło szybciej czuję się splugawiony
Pozostawiając mnie rozdartego pomiędzy filuterią, a powagą

"Idę do sklepu. Chcesz coś ??"
Czekałem na twą nonszalancką odpowiedź

Zbezcześciłem twą idealnie białą koszulę
"Kiedy znów się spotkamy ??" - spytałem, zaciskając twe ubranie w mych dłoniach
Odpowiedziałaś, że masz już plany na najbliższy wieczór - nie myśl sobie, że tak łatwo mnie oszukasz
Lecz to jest ta cecha, którą lubię w tobie najbardziej

Chciałbym zatrzymać Cię na wyłączność, lecz zdaje się, że to marzenie pozostanie niespełnione
Kiedy już miałem się z tobą żegnać, znów zdecydowałaś się nie dać mi odejść

"Mówi się, że człowiek staje się piękniejszy zaznawszy uczucia miłości"
To chyba jakiś kiepski żart, od momentu, w którym me serce zabiło szybciej czuję się splugawiony
Pozostawiając mnie rozdartego pomiędzy filuterią, a powagą

"Mówi się, że człowiek staje się piękniejszy zaznawszy uczucia miłości"
To chyba jakiś kiepski żart, od momentu, w którym me serce zabiło szybciej czuję się splugawiony
Pozostawiając mnie rozdartego pomiędzy filuterią, a powagą

"Idę do sklepu. Chcesz coś ??"
Twa nonszalancka odpowiedź pozostawiła po sobie piętno w mych wspomnieniach