Tekst piosenki:
Zwrotka 1:
Łatwo sobie wyobrazić jak przeklinam ten dzień,
odkąd Ty byłaś ze mną porzuciłem swój sen,
gdziekolwiek poszedłem - widziałem Twój cień.
lecz teraz już wiem jak wyrzucić ten syf jednym tchem.
Jak mogłem żyć tu? - Będąc tylko Twoim tłem!
Jak mogłem żyć tu? - Nie mogłem i nie żyłem, byłem już martwy!
Ale kiedy sprawdzali mi tętno
150 dziwko, już wiesz w czym tkwi sedno
to Ty! - Wszystkie moje porażki, złe sny..
To Ty! - Problemy, stracone dni, tremy..
To Ty! - Nieustanne walki, dni, kalki..
To Ty! - Uczucie bezradności, słabości..
To Ty! - i morze napsutej krwi to Ty.
Jak mogłaś coś takiego zrobić mi?
Przedrefren:
Choć czasem żałuję Cię bardzo,
mimo, że to Ty skrzywdziłaś mnie,
tyle lat, które poszły na darmo,
Za to właśnie nienawidzę Cię.
Refren.:
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Zwrotka 2:
Zawsze ciągłaś mnie w dół kiedy parłem na przód
i pamiętam swój trud jak pamiętam Twój chłód,
choć wolałbym zapomnieć, gdybym tylko mógł
zaspokoić swój głód nienawiści, najeść się nią wbrud,
lecz będę pamiętał, już nie wyzbędę się piętna,
zmoro natrętna - bądź przeklęta.
Rozumiesz, że to koniec? Nie ma nas - nie czuję tętna.
Idzie żałobny kondukt a w nim orkiestra dęta.
Przygrywa marsz, żałobny marsz,
a wszystko co mam to uśmiechniętą twarz!
Błoga chwila trwa, orkiestra gra,
tylko nie wiem, kto wyzionął ducha - Ty czy ja?
Chyba od zawsze byłaś ze mną, nie wiem jak to długo trwa,
Twoja obecność jest gehenną, której nie mam w DNA.
Zawsze robiłaś mi pod górkę jak to tylko się da,
Niech Cię Piekło pochłonie! Pierdol się! Miłego dnia ;)
Przedrefren:
Choć czasem żałuję Cię bardzo,
mimo, że to Ty skrzywdziłaś mnie,
tyle lat, które poszły na darmo,
Za to właśnie nienawidzę Cię.
Refren.:
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Za to nienawidzę Cię, nawidzę Cię;
Końcówka:
Jak bardzo mi tutaj nie brakuje jej, brakuje jej; aaa.
Jak bardzo mi tutaj nie brakuje jej, nie brakuje jej; aaa.
Jak bardzo mi tutaj nie brakuje jej, brakuje jej; aaa.
Jak bardzo mi tutaj nie brakuje jej, nie brakuje jej; aaa.
SITCH
Marvin Guardian
To nie o Tobie song
niech kurwa myślą co chcą..
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):