Tekst piosenki:
Autor tekstu Rejmer Henryk
Autor muzyki Wielanek Stanisław
Przechadzka z Chopinem
Gdy po Łazienkach w dzień słoneczny spaceruję,
To lubię czasem pod Chopina pomnik przyjść,
I jakieś ciepło i nostalgię w sercu czuję,
I jakaś rzewna nuta w głowie mojej brzmi.
Boonjur Monsieur!!! Pan taki dzisiaj zadumany,
Jakiś liryczny z oczu Pana bije blask.
Pan pewnie ciągle jest w Warszawie zakochany,
Ona swym blaskiem przysłoniła Panu świat.
Tutaj w Łazienkach drogi Panie Fryderyku,
Z uroczym wdziękiem zbiera Pan warszawski kurz,
A kiedy zima śpi jak niedźwiedź w mateczniku,
To Pana postać czule kryje śnieżny puch.
Może na spacer dziś pójdziemy przez Aleje,
By móc podziwiać w blasku dnia Królewski Trakt.
Niech słońce w oknach się przegląda, niech się śmieje,
I niech warszawski nam we włosach hula wiatr.
Pan się uśmiecha, bo Pan wrócił do Warszawy
I tu w Łazienkach już od dawna Pana dom.
Czy Pan nadąża, czy Pan nadal jest ciekawy?
Czy Pana nuty tak jak dawniej żywe są?
Niech Pan nie troska się o nuty i o sławę.
Pana muzyka w naszych sercach wiecznie gra.
To dzięki Panu świat spogląda na Warszawę,
A Pana sława jak kobieta wdzięk swój ma.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):