Studio Accantus - Żegnaj, kochany

(Mimi)
Podobno ktoś za gitarę dał Ci wóz ?

(Roger)
No tak, wyjechać chcę do Santa Fe
podobno macie tam ten gnój.

(Benny)
A miałaś nie rozmawiać z Nim. I co ?

(Mimi)
Nie dziś.

(Maureen)
A kto Ci przyznał prawo rządzić z kim ma gadać, a z kim nie ?

(Roger)
Dokładnie !

(Joanne)
A kto Ci przyznał prawo włazić w cudze sprawy...

(Maureen)
A kto Cię pytał o zdanie ?

(Joanne)
I znów ten tekst , jak ja go znam...

(Mark)
Uspokójcie się, dobrze.

(Joanne)
Zawsze ona, ja się nie liczę.

(Mark)
No ludzie !

(Mimi)
On miał to samo,zawsze tylko muszę biec, nie chcę czuć, nie chcę chcieć, co to za szajs !

(Roger)
Mimi!

(Joanne)
Spójrz prawdzie w twarz

(Mimi)
Spójrz prawdzie w twarz

(Joanne)
Nie dałaś nic , ja dałam Ci świat.

(Mimi)

Dałam Ci świat

(Mark)
Dałaś komu, i co ?

(Mark)
Ludzie, wyluzujcie .

(Mimi & Joanne)
Oddam życie by mieć chwile tego co Angel miał, i żyć dla kogoś kto się nie boi słów, kocham Cię

(Roger)
Tak, to bardzo pięknie brzmi, lecz w miłości dwoje to tłok. Jak możesz miłość dać, gdy Ci jej dla siebie brak, tak jak mnie ?

(Collins)
Nie kłóćcie się choć jeden raz
choć dziś, proszę Was.
Jak On mógł tak odejść ?
Jak Wy możecie odejść ?
Jak ta rodzina, może rozejść się ?
Angel dowiódł, że miłość jest, jak kłótnie mogą dzielić Nas.

(All)

Czy czas pożegnać się ?
Już czas.

(Mark)

Dobre mają knajpy w Santa Fe.

(Roger)
No nie są złe. Jak mogła ..

(Mark)
I jak Ty mogłeś też ?

(Roger)
Co Ty tam wiesz.. Czemu Angel odszedł ?

(Mark)
Może dowiesz się, gdy się przyznasz do swoich klęsk.
Jeśli przyjmiesz swój ból, śmierć Angela może mieć sens.

(Roger)
Więc go nie będzie mieć .

(Mark)
Bo nie chcesz chcieć. A tyle mógłbyś dać. Mnie , Nam i Mimi.

(Roger)
Mimi ma swój bagaż win.

(Mark)
Tak jak Ty.

(Roger)
A Ty kto , że mówisz co mam czuć ? Gdzie i jak ?

(Mark)
Przyjaciel.

(Roger)
Tak, lecz kim jest Mark ? Mark chce zrobić film, mówią Mark żyje tylko nim i Mark
zakochał się w Nim. Mark chowa się w Nim.

(Mark)
Niby przed czym , co ?

(Roger)
Przed faktem, że przegrał
faktem że został sam,
faktem że żyje pośród kłamstw.
Tak dokładnie tak !
W kłamstwie trwa !
Zawsze ostrzega, przed chłodem serc, choć sam go dobrze zna,
Nie chce wiedzieć , że życie ma smak, więc gra twórcę
co z boku patrzy na świat.

(Mark)
To może dlatego, że z Nas wszystkich, przetrwam ja.

(Roger)

O, biedny.

(Mark)
Mimi Cię kocha
Boisz się jej zdrady, czy czekania na jej śmierć ?

(Roger)
Wyglądała źle.

(Mark)
Mimi jest jak cień,
Mimi znika z dnia na dzień
Ty z jej życia zniknąć chcesz.

(Roger:)
Już dośc ! Idę, cześć.

(Mark)
Hej ! Jak ktoś kto zna smak porzucenia , może tak łatwo mówić do widzenia ?

(Roger)
Jak ktoś , kto nie chce być sam, mógł zostać z kamerą wśród pustych ścian.

(Mark)

Odezwę się.
Straszny dzień.
Słyszałaś coś ?

(Mimi)
Dość. Nie chcesz bagażu bez gwarancji na sto lat,
patrzeć jak odchodzę w cień.
Chcę pożegnać się , więc żegnaj, kochany.
Żegnam Cię , pożegnam dziś Cię.

(Mimi) (Roger)

Kochany mój
Więc żegnaj Chwała
Kochany Choć raz dzień
Żegnam Cię Chwały
O żegnam dziś Cię Ten jeden hit

(Mimi)
Zostaw mnie i zrozum, boję się, już chciałabym stąd iść.

(Mark)
Jest taki dom, klinika

(Benny)
Odwyk

(Mimi)
Może, mógłbyś ?

(Benny)
Stać mnie.

(Mimi)
Więc żegnaj, kochany.
Żegnam Cię, pożegnam dziś Cię.
Więc żegnaj mi, więc żegnaj miłości.
Już pora powitać śmierć.