Tekst piosenki:
1.
Żyję taki jaki jestem i się cieszę tym wszystkim
tu jestem jaki jestem i tak mówię swoim bliskim.
Ludzie w dupie mają blizny gdy ciągną ich emocje
więc się nie dziw że w podzięce nie nawijam tu o tobie.
Zawsze byłem zwykłym gościem który znalazł swoje miejsce
chodź jak ty popełniam błędy robiąc rzeczy niedorzeczne.
Lubię budzić się co rano trując fajką, kawą serce
jeśli rap od was odejdzie napisz do mnie że chcesz więcej.
Żyje tak jak nie każdy mam swój świat, swoje gwiazdy
nie wzorując się na nikim stawiam układ planetarny.
A ty będziesz tylko patrzył, gdy będę wchodził na szczyt
a gdy wejdę na koronę dasz mi dłoń poczuję zachwyt.
Mam siedemnaście lat i mogę być najmłodszy w gronie
ale przy mikrofonie sprawiam że płoniesz jak ogień.
W sumie nie zależy od sumień więc spójrz w lustro
i nawet gdy widzisz w nim siebie czujesz że jest pusto.
Ref.
Łatwo mówić Ci rzeczy, zając się moją osobą,
ale czemu spuszczasz głowę gdy mój wzrok stoi przed tobą
trudniej żyć niż najebać się, żyć niż ogarniać dzień
być tym kim każdy jest, więc wolę byś sobą 2x
2.
Chciałeś stylu masz styl, dudni rap na podwórkach
na bicie grać z podwórka ty powiedz "o kurwa"
styl własny,styl wiadome chłopie,
tylko dziś jak nie wczoraj ja na wozie nie pod wozem
to czyste sample gram rap w tej walce
a ty graj tu ze mną puszczaj rapsy na ławce
puszczaj, rapsy rapsą osłali ci lepsi
ale teoretycznie tylko wyszli z osiedli
ty,nie musisz mieć baggy aby zacząć to robić
bo wystarczy jedna miłość ,jedno życie, jeden azyl
a gwiazdy pamiętaj są tylko na niebie
i zamiast na nie patrzyć patrz tylko na siebie
więc rób chłopaku to do czego cie ciągnie
nie przekonuj do siebie tych co dali ci w mordę
więc pierdol tych znawców co patrzą na statut
Ale nie ważne co mówią ważny pociąg do rapu
Ref.Łatwo ci mówić rzeczy,zając się moją osobą
ale czemu spuszczasz głowę gdy mój wzrok stoi przed tobą
trudniej żyć niż najebać się,żyć niż ogarniać dzień
być tym kim każdy jest,więc wolę byś sobą 2x
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (3):
nie wzorując się na nikim stawiam układ planetarny.
A ty będziesz tylko patrzył, gdy będę wchodził na szczyt
a gdy wejdę na koronę dasz mi dłoń poczuję zachwyt.