Teksty piosenek > T > Taco Hemingway > Żyrandol
2 679 218 tekstów, 31 915 poszukiwanych i 214 oczekujących

Taco Hemingway - Żyrandol

Żyrandol

Żyrandol

Tekst dodał(a): VerteN Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): twojababcia007 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): blackx Edytuj teledysk

Tekst piosenki: Taco Hemingway - Żyrandol

Światło księżyca policzkuje żyrandol
Wtedy słyszę czyjś śpiew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Wtedy słyszę ryk drzew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Nagle słyszę krzyk mew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Światło księżyca wbija sztylet w żyrandol
Wtedy słyszę czyjś śpiew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Ryk drzew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Znowu słyszę krzyk mew

Architektura archaiczna, nie chce wracać już na dwór
Gdzie na każdym rogu Telepizza, Żabka lub Carrefour
Moje oczy i ten miszmasz są jak Pawlak i Kargul
Znasz mnie chyba, chcę spokoju, dzisiaj żadnych awantur
Barman tu gada bzdury, lecz nalał mi Lagavulin
Niewiasta w tej białej sukni, postawna jak Aga Szulim
Znów flakon w swych palcach tuli, mąż za to ma napad furii
Rachunek na barze wzrasta, nieważne że tata buli, o!
Miesiąc miodowy, wokół wszędzie dźwięczą rozmowy
Młodziutkie panny się wpychają złym mężom do głowy
Już jedenasta, panowie są w delegacjach,
Na zdrowo rżnięta jest ćwiartka, cieszy brak wiadomości od żony
Gamonie grają w karty tu,
Orkiestra dokonuje już wyboru partytur,
Coś do tańczenia nagle warczy knur,
Dyrygentowi brew się marszczy znów, krzyczy: ”Wystarczy bzdur!”
Gdy ręka chama chce go łapać za gardło

Wtedy słyszę czyjś śpiew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Wtedy słyszę ryk drzew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Nagle słyszę krzyk mew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Światło księżyca wbija sztylet w żyrandol
Wtedy słyszę czyjś śpiew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’”
Ryk drzew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur”
Znowu słyszę krzyk mew

Panowie jedzą befsztyki, z których krew kipi,
Na obrusie leżą pliki, dama krzyczy leć w piki,
Jeden stracił swój majątek, kolor, portfel - jest nikim
Łysy wygrał parą piątek, zastosował blef dziki
Chciałbym się wyciszyć, na to widok jest nikły
"Brać złodzieja, brać złodzieja" - ten nasz łysy lew krzyczy
Drugi pokerzysta dzida, jakby szybki bieg ćwiczył
Ja spoglądam, wielkie okna, tak jak inni chcę ciszy, chcę tylko ciszy
Chmury płaczą jak nastolatki na Titanicu,
Panowie patrzą jakby każdy mógł zabić dla kwitu,
Dyrygent łzawy, bo te chamy nie dają napiwków, a panny staników
Ale mimo to gra tu dla VIP-ów
Znany piosenkarz wymachuje swym szmalem z ZAiKS-ów
Ja zdaje sobie sprawę, widzę tu masę artystów
Tańczą jak chochoł, łycha chochlą beż żadnych namysłów
Emocje gołe, wchodzą boso na plażę nudystów
I moknąc sobie trunki chlali do dna
Wyjąć komórkę na tej sali – zbrodnia!
Z czary ognia słuchać tumult - sprawa kary-godna
Dla pana Szcześniaka utwór ”Hotel California”
Kto tutaj zna mnie, trzymam fason, bo tak duma każe
Macha kieliszkiem ktoś z oddali, ja mam nóż na gardle
Pytam barmanów, lecz go nie zna żaden druh na barze
Głęboko w oczy patrzy pociągowy współpasażer

(Witaj, witaj, witaj w hotelu ”Marmur”)
Witaj w hotelu ”Marmur” /6x

-Panie Pieszyński, pozwoli Pan na sekundkę
-Kto tu wpuścił tego typa z brodą? Mam wrażenie, że mnie śledzi.
-To jeden z naszych gości, mówił, że się znacie
-Co?
-Zapisał Was nawet na wspólne zajęcia
-Jakie zajęcia? Wie Pan co - nieważne, idę się przejść
- Panie Szcześniak w taką pogodę? Przecież leje.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie: Taco Hemingway - Żyrandol

Pokaż tłumaczenie
Moonlight slaps the chandelier
Then I hear someone sing: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Then I hear the roar of trees: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Suddenly I hear the cry of seagulls: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Moonlight drives a dagger into the chandelier
Then I hear someone sing: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
The roar of trees: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Again I hear the cry of seagulls

The architecture is archaic, I don’t want to go back outside
Where every corner has a Telepizza, Żabka, or Carrefour
My eyes and this mishmash are like Pawlak and Kargul
You probably know me – I want peace, no drama tonight
The bartender’s talking nonsense, but poured me Lagavulin
The lady in the white dress, statuesque like Aga Szulim
Again cradles the bottle in her fingers, her husband’s in a rage
The tab keeps climbing, no matter that daddy’s footing the bill, oh!
Honeymoon phase, conversations ring out everywhere
Young ladies sneak into bad husbands’ minds
It’s already eleven, the gents are "on business trips,"
The quarter’s well-drained, and they’re glad not to hear from their wives
Fools are playing cards here,
The orchestra’s already choosing scores,
Something for dancing – suddenly a boar growls,
The conductor’s brow furrows again, shouts: “Enough nonsense!”
When a brute’s hand tries to grab him by the throat

Then I hear someone sing: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Then I hear the roar of trees: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Suddenly I hear the cry of seagulls: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Moonlight drives a dagger into the chandelier
Then I hear someone sing: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
The roar of trees: “Welcome to the ‘Marble’ Hotel”
Again I hear the cry of seagulls

Gentlemen eat steaks, blood oozing from them,
Stacks of cash lie on the tablecloth, a lady shouts: “Play spades!”
One’s lost his fortune, his color, his wallet – he’s nothing
The bald guy won with a pair of fives, used a wild bluff
I’d like to calm down, but that seems hopeless
“Catch the thief, catch the thief!” – our bald lion roars
The other poker player darts off like he’s been training sprints
I look around – huge windows – like the others, I want silence, just silence
Clouds cry like teenagers on the Titanic,
The men look like each could kill for cash,
The conductor is tearful – those brutes don’t tip, and the girls don’t toss bras
But still, he plays here for the VIPs
A famous singer waves around his royalties from ZAiKS
I realize – this place is full of artists
They dance like scarecrows, chugging whiskey with ladles, without thought
Emotions bare, walking barefoot onto a nudist beach
Soaking wet, downing drinks to the bottom
Pulling out a phone here – a crime!
From the fire bowl rises tumult – a punishable offense
For Mr. Szcześniak – a rendition of “Hotel California”
Who knows me here? I keep my composure, pride commands it
Someone’s waving a glass from afar – I’ve got a knife to my throat
I ask the bartenders, but none of them know the guy
My train companion stares deep into my eyes

(Welcome, welcome, welcome to the ‘Marble’ Hotel)
Welcome to the ‘Marble’ Hotel /6x

— Sir Pieszyński, could I have a second of your time?
— Who let in that bearded guy? I feel like he’s following me.
— He’s one of our guests, said you two know each other.
— What?
— He even signed you both up for joint activities.
— Activities? You know what – never mind, I’m going for a walk.
— Mr. Szcześniak, in this weather? It’s pouring.

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Taco Hemingway

Edytuj metrykę
Muzyka:

Rumak

Rok wydania:

2016

Wykonanie oryginalne:

Taco Hemingway

Płyty:

Marmur

Komentarze (0):
tekstowo.pl
2 679 218 tekstów, 31 915 poszukiwanych i 214 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Regulamin | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności