Tałi - Gdy Cię nie ma obok

Gdy Cię nie ma obok czuje się nie w pełni sobą
to tak jak bym się zakochał pierwszy raz na poważnie
Gdy Cię nie ma obok czuje sie nie komfortowo
cały mój świat traci kolor w jednej chwili naprawde
Gdy Cię nie ma obok czuje się nie wpełni sobą
to tak jak bym się zakochał pierwszy raz na poważnie
Gdy Cię nie ma obok czuje sie nie komfortowo
cały mój świat traci kolor w jednej chwili naprawde

Gdy Cię nie ma obok nic mi wtedy nie wychodzi
Gdy Cię nie ma obok nie wiem co ja mam ze sobą zrobić
Gdy Cię nie ma obok tylko myśle wciąż o tym gdzie jesteś
Gdy Cię nie ma obok wtedy właśnie pisze takie wiersze
Gdy Cię nie ma obok cień obłok rzuca mi na twarz
Gdy Cię nie ma obok słów potok płynie po kartkach
Gdy Cię nie ma obok dni mijają nieprzytomne
Gdy Cię nie ma obok serce bije nie spokojne
Gdy Cię nie ma obok czas wlecze sie tak jak ślimak
Gdy Cię nie ma obok wszystko tutaj beznadziejnie mija
Gdy Cię nie ma obok często kompletnie nic mi się nie chce
Gdy Cię nie ma obok słowo daje że nie wiem gdzie jestem

Ty znikasz mi na kilka dni to tak krótka chwila choć to nie łatwe ja pozwalam na to znów
Gdy nie ma obok Ciebie ten tjun wciąż mi przypomina jak źle jest gdy cię znowu obok nie ma tu
Ty znikasz mi na kilka dni to tak krótka chwila choć to nie łatwe ja pozwalam na to znów
Gdy nie ma obok Ciebie ten tjun wciąż mi przypomina jak źle jest gdy cię znowu obok nie ma tu

Gdy Cię nie ma obok tutaj ja nawet w połowie nie jestem sobą
Gdy Cię nie ma obok tutaj chce być tam gdzieś byle gdzie byle by z Toba
Gdy Cię nie ma obok tutaj ja nawet w połowie nie jestem sobą
Gdy Cię nie ma obok tutaj chce być tam gdzieś byle gdzie byle by z Toba
Byle by z Tobą być tam gdzieś
Byle by z Tobą
Gdy Cię nie ma obok ja i tak w kółko tu
Gdy Cię nie ma obok słysze szept Twoich słów
Gdy Cię nie ma obok nerwy grają jak z nut
Gdy Cię nie ma obok sam się kłade do snu
Gdy Cię nie ma obok oddech nabiera tępa
Gdy Cię nie ma obok gdy Ty jesteś znów gdzieś tam
Gdy Cię nie ma obok dni przykryte są lodem
Gdy Cię nie ma obok strasznie wieje tu chłodem
Gdy Cię nie ma obok udaje że wracasz dzisiaj
Gdy Cię nie ma obok każdą sekunde zliczam
Gdy Cię nie ma obok czekam na gest, na słowo że jesteś tutaj dla mnie nawet gdy Cię nie ma obok
Ty znikasz mi na kilka dni to tak krótka chwila choć to nie łatwe ja pozwalam na to znów
Gdy nie ma obok Ciebie ten tjun wciąż mi przypomina jak źle jest gdy cię znowu obok nie ma tu
Ty znikasz mi na kilka dni to tak krótka chwila choć to nie łatwe ja pozwalam na to znów
Gdy nie ma obok Ciebie ten tjun wciąż mi przypomina jak źle jest gdy cię znowu obok nie ma tu
Gdy Cię nie ma obok tutaj ja nawet w połowie nie jestem sobą
Gdy Cię nie ma obok tutaj chce być tam gdzieś byle gdzie byle by z Toba
Gdy Cię nie ma obok tutaj ja nawet w połowie nie jestem sobą
Gdy Cię nie ma obok tutaj chce być tam gdzieś byle gdzie byle by z Toba
Byle by z Tobą być tam gdzieś
Byle by z Tobą
Byle by z Tobą być tam gdzieś
Byle by z Tobą
Ty znikasz mi na kilka dni to tak krótka chwila choć to nie łatwe ja pozwalam na to znów
Gdy nie ma obok Ciebie ten tjun wciąż mi przypomina jak źle jest gdy cię znowu obok nie ma tu
Ty znikasz mi na kilka dni to tak krótka chwila choć to nie łatwe ja pozwalam na to znów
Gdy nie ma obok Ciebie ten tjun wciąż mi przypomina jak źle jest gdy cię znowu obok nie ma tu
Gdy Cię nie ma obok tutaj ja nawet w połowie nie jestem sobą
Gdy Cię nie ma obok tutaj chce być tam gdzieś byle gdzie byle by z Toba
Gdy Cię nie ma obok tutaj ja nawet w połowie nie jestem sobą
Gdy Cię nie ma obok tutaj chce być tam gdzieś byle gdzie byle by z Toba
Byle by z Tobą być tam gdzieś
Byle by z Tobą