Tekst piosenki:
Idzie Maryja z Józefem przez miasto
na chodnikach tłoczno, na ulicach jasno
choineczka stoi na każdej wystawie
w biurach urzędasy przy fusiastej kawie
Powiedzieli świętej mamie
że w stolycy to meldunku nie dostanie
Nad Warszawą gwiazdka zajaśniała
Święta Rodzina dzisiaj metrem jechała
rozpytywali ludzi o gościnę
kto by chciał przyjąć Bożą dziecinę
Warsiawiacy mili, czemu żeśmy ich nie ugościli
Idzie Maryja z Józefem kochanym
przez Mokotów, Wolę, Żoliborz, Bielany
i choć tyle domów jest wszędzie
oni już wiedzą że lekko nie będzie
dookoła mury, bramy i ochrona
gdzie się podzieje matula zdrożona
Nad Warszawą gwiazdka zajaśniała
Święta Rodzina dzisiaj metrem jechała
rozpytywali ludzi o gościnę
kto by chciał przyjąć Bożą dziecinę
Warsiawiacy mili, czemu żeśmy ich nie ugościli
Idzie Matka Boska, idzie Józef stary
mijają kawiarnię, śniadaniownie, bary
siedzą tam paniusie i rasowe psiny
tylko nie ma miejsca dla Bożej dzieciny
wszędzie rezerwacja, stoliki zajęte
a ich bolą nogi i ręce są zmarznięte
Nad Warszawą gwiazdka zajaśniała
Święta Rodzina dzisiaj metrem jechała
rozpytywali ludzi o gościnę
kto by chciał przyjąć Bożą dziecinę
Warsiawiacy mili, czemu żeśmy ich nie ugościli
A ludzie kupują prezenty jak leci
ankohol dla dorosłych, zabawki dla dzieci
grosza nie żałują, kupują z fasonem
znakiem tego święta będą wypasione
sianko pod obrusem, na stole wędlyny
i tylko miejsca nie ma dla Świętej Rodziny
Nad Warszawą gwiazdka zajaśniała
Święta Rodzina dzisiaj metrem jechała
rozpytywali ludzi o gościnę
kto by chciał przyjąć Bożą dziecinę
Warsiawiacy mili, czemu żeśmy ich nie ugościli
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):