Tekst piosenki:
Opuszczając mury mego miasta, jadąc drogą pośród pól
Powracają obrazy z dzieciństwa, spędzonego gdzieś na skraju dróg.
Gdzie dorastałem wraz z kukurydzą, i zakochałem się pierwszy raz,
Gdzie w soboty po pracy siadaliśmy w ogrodzie a dziadek na skrzypcach nam grał.
Ref.:
To był piknik, muzyka płynęła w świat.
To był piknik, sąsiadów wesoły gwar.
To był piknik, ognisko, przekąski, szkło.
I radości dookoła, że obdarzyć bym zdołał nie jeden dzisiejszy los.
Dzisiaj piknik to widowisko, reflektory, kamery i show.
Tysiące watów na stronę, setki fanów, kapeluszy i aut.
I choć lubię te wspólne śpiewania, z przyjaciółmi zobaczyć się znów.
To jednak mi szkoda, że czas już nie odda tamtych imprez, dziadka i lat.
Ref.: x2
To był piknik, muzyka płynęła w świat.
To był piknik, sąsiadów wesoły gwar.
To był piknik, ognisko, przekąski, szkło.
I radości dookoła, że obdarzyć bym zdołał nie jeden dzisiejszy los.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):