Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
The Black Dahlia Murder
The Black Dahlia Murder - That Which Erodes the Most Tender of Things
That Which Erodes the Most Tender of Things
Tekst dodał(a): Aske
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Xyzzy
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): DarkAngel93
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Won't you rest your ruined head my weary child
This would twas not for thee
I send you now the promised land
Not one breath did you heave stilly born
Unto this earth sleeping so soundly in my arms
A slug-like trail of ochre fluids where we've danced
The sun is setting now I hold a modest hand in vain
My lung emit a sigh
What fiend would take these tiny eyes and show them to the dark
Gods just a lie
Never born into this den of sin
That which erodes the most tender of things
After the eve have fallen
The lights are sinking low
Shadows would hide that life
In him could never grow
A hollow gaze peers from the cradle black
Imagining his shining eyes just sockets staring back
Witness the baptism skeletal the world would shun
Reject the purest form of love
A mother to her son
I proceed to nurse him
I could almost smile
I entertain the notion
That he did live this while
But he's dead to this world
Carved out just like my heart
Soaked up and washed so lovingly
Cherished son unconditionally
In our secret world alone
Situation delecate crudely frowned upon
In our sacred love undone
Never born into this den of sin
That which erodes the most tender of things
After the eve has fallen
The lights are sinking low
Shadows would hide that life
In him could never grow
A hollow gaze peers from the cradle black
Imagining his shining eyes just sockets staring back
Witness the baptism skeletal the world would shun
Reject the purest form of love
A mother to her putrid rotting son
This would twas not for thee
I send you now the promised land
Not one breath did you heave stilly born
Unto this earth sleeping so soundly in my arms
A slug-like trail of ochre fluids where we've danced
The sun is setting now I hold a modest hand in vain
My lung emit a sigh
What fiend would take these tiny eyes and show them to the dark
Gods just a lie
Never born into this den of sin
That which erodes the most tender of things
After the eve have fallen
The lights are sinking low
Shadows would hide that life
In him could never grow
A hollow gaze peers from the cradle black
Imagining his shining eyes just sockets staring back
Witness the baptism skeletal the world would shun
Reject the purest form of love
A mother to her son
I proceed to nurse him
I could almost smile
I entertain the notion
That he did live this while
But he's dead to this world
Carved out just like my heart
Soaked up and washed so lovingly
Cherished son unconditionally
In our secret world alone
Situation delecate crudely frowned upon
In our sacred love undone
Never born into this den of sin
That which erodes the most tender of things
After the eve has fallen
The lights are sinking low
Shadows would hide that life
In him could never grow
A hollow gaze peers from the cradle black
Imagining his shining eyes just sockets staring back
Witness the baptism skeletal the world would shun
Reject the purest form of love
A mother to her putrid rotting son
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZłóż zmaltretowaną głowę moje zmęczone dziecko
Nie było ci to przeznaczone
Teraz wysyłam cię do ziemi obiecanej
Nie wziąłeś nawet jednego oddechu, urodzony martwym
(Przybywasz) na tę ziemię śpiąc tak mocno w moich ramionach
Pozostał ślimaczy ślad rdzawych płynów w miejscu naszego tańca
Słońce zachodzi gdy trzymam na darmo filigranową dłoń
Z płuc wydobywam westchnienie
Jaki wróg mógłby postawić mrok przed tymi maleńkimi oczami
Bóg to tylko kłamstwo
Nigdy nie narodzony w tym gnieździe grzechu
Które zżera najwrażliwsze rzeczy
Gdy przemija przeddzień
Światła przygasają
Cienie okrywają życie
Które w nim nigdy nie wzrośnie
Puste spojrzenie z czarnej kołyski
Wyobraża sobie jego lśniące oczy, a to tylko spojrzenie oczodołów
Weź udział w szkieletowym chrzcie, którego świat nie uzna
Odrzucając najczystszą postać miłości
Matki do syna
Dalej niańczyłam go
Prawie się uśmiechał
Cieszy mnie
Że żył przez moment
Lecz dla świata jest martwy
Wycięty jak moje serce
Nasmarowany i umyty z miłością
Syn pielęgnowany bezwarunkowo
Samotni w naszym sekretnym świecie
Nietypowa sytuacja na którą prostacy krzywo patrzą
Nasza uświęcona miłość niespełniona
Nigdy nie narodzony w tym gnieździe grzechu
Które zżera najwrażliwsze rzeczy
Gdy przemija przeddzień
Światła przygasają
Cienie okrywają życie
Które w nim nigdy nie wzrośnie
Puste spojrzenie z czarnej kołyski
Wyobraża sobie jego lśniące oczy, a to tylko spojrzenie oczodołów
Weź udział w szkieletowym chrzcie, którego świat nie uzna
Odrzucając najczystszą postać miłości
Matki do jej rozkładającego się, przegniłego syna
Nie było ci to przeznaczone
Teraz wysyłam cię do ziemi obiecanej
Nie wziąłeś nawet jednego oddechu, urodzony martwym
(Przybywasz) na tę ziemię śpiąc tak mocno w moich ramionach
Pozostał ślimaczy ślad rdzawych płynów w miejscu naszego tańca
Słońce zachodzi gdy trzymam na darmo filigranową dłoń
Z płuc wydobywam westchnienie
Jaki wróg mógłby postawić mrok przed tymi maleńkimi oczami
Bóg to tylko kłamstwo
Nigdy nie narodzony w tym gnieździe grzechu
Które zżera najwrażliwsze rzeczy
Gdy przemija przeddzień
Światła przygasają
Cienie okrywają życie
Które w nim nigdy nie wzrośnie
Puste spojrzenie z czarnej kołyski
Wyobraża sobie jego lśniące oczy, a to tylko spojrzenie oczodołów
Weź udział w szkieletowym chrzcie, którego świat nie uzna
Odrzucając najczystszą postać miłości
Matki do syna
Dalej niańczyłam go
Prawie się uśmiechał
Cieszy mnie
Że żył przez moment
Lecz dla świata jest martwy
Wycięty jak moje serce
Nasmarowany i umyty z miłością
Syn pielęgnowany bezwarunkowo
Samotni w naszym sekretnym świecie
Nietypowa sytuacja na którą prostacy krzywo patrzą
Nasza uświęcona miłość niespełniona
Nigdy nie narodzony w tym gnieździe grzechu
Które zżera najwrażliwsze rzeczy
Gdy przemija przeddzień
Światła przygasają
Cienie okrywają życie
Które w nim nigdy nie wzrośnie
Puste spojrzenie z czarnej kołyski
Wyobraża sobie jego lśniące oczy, a to tylko spojrzenie oczodołów
Weź udział w szkieletowym chrzcie, którego świat nie uzna
Odrzucając najczystszą postać miłości
Matki do jej rozkładającego się, przegniłego syna
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):