The Class G - Bozio Bozio ft. Barbara

Barbara:
Bozio bozio
Niby święta
Panem wcale nie jesteś
Bo przecież ciebie wogóle nie ma
Wymyślony, tak ułomny
Przedewszystkim ty biedaku nie istniejący
Jak mogłam choć przez chwilę w ciebie wierzyć
Zajebany dawco pecha
Jak ja jak ja
jak ja ciebie nie
jak ja ciebie nie nawidzę
skurwielu


Bozio bozio
Niby święta
Panem wcale nie jesteś
Bo przecież ciebie wogóle nie ma
Wymyślony, tak ułomny
Przedewszystkim ty biedaku nie istniejący
Jak mogliśmy choć przez chwilę w ciebie wierzyć
jak mogliśmy
Zajebany dawco pecha I słabości
jak ja
jak ja ciebie ciebie nie nawidzę
skurwielu

Frajerem jesteś ty

Adam:
Chuju chuju ty niby święty
W moim kurwa życiu jesteś ścięty
Nie istniejesz i nie ma cie pojebańcu
żydzie pierdolony spieprzaj w gzyms

Krzyś:
Twoje kazanko mnie kurwa nie przeraża
przy naszej przybek to ty żadna władza
nie odezwiesz się? no bo nie ma cię
a jak ktoś mnie jeszcze spyta czy ja z dzielni znam jakiegoś jezusunia to zapytam kurwa wtedy
Kto to jezus jest?
Wymyślony stwór
Kto to jezusd jest?
wymyślony stwór
kto to jezus jest?
to wymyślony stór
kto to kurwa jest?
to taki gbur!

Mieszkałam w rekowie
i z grażynką przy piwie
rozkminiałam kim on jest
i doszłam do wniosku że w swarzewie
Basia: jest ten chuj

Zaraził wszystkie mochery
uuuje
Zaraził wszystkie mochery
A łaszki wierzą że to bóg łaszka też

Bozio bozio (oooooh)
Niby święta (oooh chuju)
ooooooh)
Panem wcale nie jesteś (
Bo przecież ciebie wogóle nie ma (ooo chuju)
Wymyślony, tak ułomny (yeeah ooow)
(oooh nie, nie nie nie ) Przedewszystkim ty biedaku nie istniejący
Jak mogliśmy *jak jak jak chuju) choć przez chwilę w ciebie wierzyć
jak mogliśmy
Zajebany dawco pecha i słabości

Kortus
Zosia: Kortus kurwa uchowała mnie i
Kortus
Zosia: ona mi dała tak do myślenia
Kortus
Zosia: że ty kurwa jesteś palant nara
Kortus
że ty nie istniejesz
Kortus
pod tacą się śmiejesz
Kortus
oddawaj pieniądze
[Kortus] Oddawaj oszczędności mej babci
[Kortus] Ją okradłeś wczoraj
[Kortus] Krzykne bluźniąc złodziej złodziej złodziej złodziej
Kortus
Jak ja ciebie nie nawidzę skurwielu