The GazettE - Swallowtail On The Death Valley ( kanji )

Anioł który maskuje ranę, yeah
Diabeł który liże ranę, yeah

Rozpadające się piękno rozproszone w scenerii
Nie potrafię się prawdziwie śmiać ze wszystkiego
Noc kociaka

Nabrałem się na wzorowe pochlebstwo, wartość sparaliżowała mnie i nie mogę się prawdziwie śmiać
Swoim rozpalonym gardłem powiedziałaś "Nie mogę już więcej latać"

Nawet jeśli obejmujesz "powody" kwitnące za tobą one pewnie nie znikną
Ja który dołączyłem do twego westchnięcia, to hipokryzja czy miłość?

Ulga w zamkniętych oczach rozgałęzia się z mojej piersi
Nie mogę powiedzieć ci słów, które wydawałyby się wpływowe
Nie takie jak to... Nie takie jak to jest...
Moje ciało wydaje się rozpuszczać i w przeciwieństwie jest moje serce, bo nie mogę się z tym pogodzić

Ty która nie możesz iść, wkrótce będziesz się mnie znów trzymać
Swoim rozpalonym gardłem powiedziałaś "Nie mogę już więcej latać" więc będziesz musiała spróbować ponownie

Prośba o ulgę rozchodzi się z mojej piersi
Chcę ci powiedzieć słowa, które wydają się wpływowe
Nie takie jak to... Nie takie jak to jest...
Moje ciało wydaje się rozpuszczać i w przeciwieństwie jest moje serce, bo nie mogę się z tym pogodzić

Nosisz sukienkę
Frak obciążony cieniem
W pustyni rozkoszy która okrada twe sny
Nawet ty... nawet ty i...
Jestem przywiązany, że każdego dnia życzyłem sobie
Żyjesz z "mnóstwem blizn" na swoich plecach, które nigdy nie znikną