Tomiko / Zbylu - Chcemy być lepsi

My tylko chcemy być lepsi, się nie obejdzie bez ran na farta,
A nawet jeśli {to co?} przecież musisz być twardziel,
Wierz mi, że bez chorej pogoni za hajsem,
Tak jak Tekeshi - każdy chce ogarniać swój bajzel,
Pamiętasz jak jeszcze nie było iPhone'ów, była zabawa,
Siedziałeś w domu tylko, jak miałeś szlaban,
Żeby się wyluzować, zwarta była wóda i trawa
Używki, które sparzyły niektórych kumpli jak lawa (aha),
Byli lepsi, ale przez moment tylko,
Nim spostrzegli, że ich życie było pomyłką,
A ja jak ludzie moi weekendowy alkoholik,
Jeśli masz jutro wolne dziś się musisz napierdolić (STOP!),
Nie chcę się zapętlić,
Ja chcę być lepszy niż jestem, są tu inni chętni
Rozwijać umysł a nie topić go płynem z butelki,
Odkrywać świat niezbadany jak wielki błękit.


2x
Każdy dzień jest wyzwaniem a my?
Nie możemy się poddawać, jeśli chcemy być lepsi,
Pokusy nas nie zjedzą za nic,
Dla nas nic nie znaczy to, że nas skreślisz wierz mi!


Bunt, bunt, bunt, bunt tu już nic nie zmieni,
Kiedyś młodzi i chętni, dziś starzy i zmęczeni,
Jak będzie inspiracja to się zachce,
A ty nie martw się czasem, chyba, że przecieka przez palce ziom
Problemów nie zamieciesz pod dywan,
Nie zduchniesz ich jak piany z piwa nie zetrzesz na tarte,
A wcale nie są takie groźne jak Iwan,
Niemożliwa rzecz to jest chyba tylko pływać w szklance {właśnie tak!),
Wyjdź problemom na przeciw,
By niespełnionych ambicji nie przelać na swoje dzieci,
Chcemy być lepsi, gdy jak wściekły czas leci,
Popatrz, ledwo był 2003-ci,
Gdy pierwsze melanże, pierwsza wielka miłość,
Na boisku basket, do dziś trochę się zmieniło,
Jest inaczej, jesteśmy dorośli lecz wciąż z polotem,
Wciąż wolę się rozwijać niż grzać fotel (ej.,ej..).


4x
Każdy dzień jest wyzwaniem a my?,
Nie możemy się poddawać, jeśli chcemy być lepsi,
Pokusy nas nie zjedzą za nic,
Dla nas nic nie znaczy to, że nas skreślisz wierz mi!,